14 lutego 2017 roku po raz czwarty Gryfice zatańczyły w proteście organizowanym w ramach kampanii społecznej „One Billion Rising/Nazywam się Miliard” – tańcem przeciwko przemocy. Ogólnoświatowa kampania została zapoczątkowana w 2011 przez Eve Ensler.

Jak pokazują statystyki, jedna na trzy osoby doświadcza bądź doświadczyła w swoim życiu przemocy. Większość z nich to kobiety. Nic, więc dziwnego, że tego rodzaju akcje skierowane są przede wszystkim do nich, matek, żon, córek, które nierzadko w zaciszu domowego ogniska całymi latami przeżywają traumę.

Cel szczytny. W Gryficach jednak można mieć wrażenie, że temat ten ciągle postrzegany jest, jako coś wstydliwego. Dlaczego? Ano, dlatego że pomimo sporego zaangażowania organizacyjnego (udział w akcji wzięli m.in. pracownicy socjalni i Policja) odzew wśród mieszkańców był dość ubogi, o czym świadczy liczba osób, które aktywnie wzięły udział w akcji. Niestety nie pierwszy już raz wśród zebranych przeważali sami organizatorzy. Nie pomogła promocja wydarzenia oparta w dużej mierze na portalach społecznościowych.

Biorąc pod uwagę powagę tematu, być może potrzebne jest ciągłe uświadamianie każdego z nas w sytuacji, która jest problemem w tak wielu domach, by za rok podczas piątej edycji było nas na Placu Zwycięstwa może nie miliard, ale przynajmniej kilkaset osób.

Wyrazy uznania należą się organizatorom m.in. Gryfickiemu Domowi Kultury, Komendzie Powiatowej Policji i Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej, lecz przede wszystkim Zespołowi Piosenki i Tańca „Tarantule”, bo bez nich nikt by w Walentynki na gryfickim placu nie zatańczył.

Poniżej galeria zdjęć i część przemówienia organizatorów poruszającego problem przemocy wobec kobiet.

Poprzedni artykułPoznaj historię Walentynek!
Następny artykułFerie wystartowały! Rozmowa z P. Kamińskim i P. Kowalewskim