Jak ważne jest dotarcie na czas do różnych zdarzeń losowych, szczególnie kiedy zagrożone jest zdrowie i życie człowieka, nie trzeba przypominać. W niektóre miejsca może dotrzeć tylko Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

LPR dociera szybciej na miejsce zdarzenia oraz do placówki leczniczej, co daje poszkodowanym dużo większe szanse na skuteczną pomoc. Przy wielu wydarzeniach widzimy pracę ratowników LPR, a może niektórzy sami z niej korzystali.

W okresie lata i wakacji dodatkowo pełniły dyżury załogi sezonowe. W minioną sobotę o godzinie 20.00 zakończyła swój tegoroczny dyżur sezonowa #bazaHEMSkoszalin. Od 1 czerwca załogi sezonowe zrealizowały 131 misji. Z tego 110 wezwań dotyczyło lotów do wypadków i nagłych zachorowań, a jedynie 21 to były transporty międzyszpitalne.

Niestety, jak co roku, najczęstszym powodem wylotów z bazy były wypadki komunikacyjne, bo wykonano tu aż 20 lotów. Niewiele mniej, bo 17 razy wzywano załogę LPR do osób w stanie nagłego zatrzymania krążenia, a 10 do zawału mięśnia sercowego. Sześć misji dotyczyło pacjentów z udarem mózgu.

Załogi #Ratownik22 spędziły w powietrzu 110 godzin i przetransportowały 86 pacjentów na pokładzie śmigłowca #EC135.

#bazaHEMSkoszalin to jedyna sezonowa baza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jest ona uruchamiana w tej lokalizacji ze względu na wzmożony ruch turystyczny w okresie wakacyjnym. Ratownicy sezonowego LPR mówią do zobaczenia za rok.

lpr
LPR dociera szybciej na miejsce zdarzenia oraz do placówki leczniczej, co daje poszkodowanym dużo większe szanse na skuteczną pomoc. Foto: LPR
Poprzedni artykułGryfice: parkomaty czy wyższa opłata?
Następny artykułSamorząd Województwa wspiera zachodniopomorskich pszczelarzy