„Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się popsujesz” – ten fragment fraszki Jana Kochanowskiego jest wciąż aktualny. W niedzielne popołudnie miłośnicy zumby i latynoamerykańskich rytmów spotkali się w Gryficach, by poprzez taniec pomóc małemu Jasiowi. 

Jaś ma 6 lata i walczy z białaczką. Historia walki o zdrowie, którą ten mały chłopiec stacza każdego dnia poruszyła serca i zainicjowała akcję, do której przyłączyli się mieszkańcy naszego miasta. Klub Fitnessfera zorganizował wydarzenie, którego celem było zebranie pieniędzy na leczenie chłopca. Charytatywny Maraton Zumby odbył się 11 marca w Gryf Arenie.

Akcja, w której bierzemy dziś udział jest kontynuacją tego, co zapoczątkowali koledzy i koleżanki Jasia z przedszkola. To właśnie oni przed dwoma tygodniami na scenie Gryfickiego Domu Kultury dwoili się i troili, by zebrać jak najwięcej pieniędzy tak bardzo potrzebnych rodzicom chłopca teraz, gdy ciągle walczą oraz w przyszłym procesie rehabilitacji – powiedziała pani Ewa jedna z Mam zaangażowanych w akcję.

Poniżej przedstawiamy krótki filmik z niedzielnego wydarzenia oraz wywiad, którego udzieliła Karolina Ruta, organizatorka i instruktor Fitnessfery.

Okazji do wsparcia było tego popołudnia znacznie więcej. Jeżeli nie tańcem, to poprzez licytację, każdy mógł się przyczynić do wsparcia tego maluszka. Jak się okazało na hasło „pomagamy” odpowiedzieli m.in. wychowawcy Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym koło w Gryficach oraz gryficcy przedsiębiorcy, którzy ufundowali fanty zlicytowane w trakcie spotkania.

Poniżej przedstawiamy galerię zdjęć z wydarzenia.

Poprzedni artykuł„Piękno nieodkryte” w Trzebiatowskim Ośrodku Kultury
Następny artykułMarzena Sztuka w kwietniu odwiedzi Gryfice!