Miesiące letnie są z roku na rok cieplejsze, a nawet można zaryzykować określenie upalne. Tymczasem modą stało się betonowanie centralnych punktów miast, co równoznaczne jest ze znikaniem miejsc zielonych.
Podobnie jest w Gryficach. Dość często latem ludzie narzekają na brak cienia i nagrzaną mocno betonową nawierzchnię. Taka architektura Placu Zwycięstwa jest pewnie dobra dla prowadzenia różnych imprez, ale już gorzej ma się sprawa z cieniem i oddychaniem w upalne dni. Ale od tego roku włodarze miasta, wsłuchując się w opinie mieszkańców, postanowili temu zaradzić. Plac Zwycięstwa w Gryficach ma szansę stać się miejscem odpoczynku i relaksu. Zostaną tu ustawione drzewa w wielkich donicach otoczone kolistymi lub owalnymi ławkami. Będą to tak zwane „zielone zakątki”, które dadzą cień i ochłodę. Prawdopodobnie jeszcze w styczniu ma być ogłoszony nabór ofert na wystawienie przy placu ogródków z napojami, lodami czy deserami.
Jest też inny pomysł. Polega on na organizacji takich mini ryneczków weekendowych. Prywatni wytwórcy różności, a tacy na terenie naszego powiatu są i to w sporej ilości, mogliby w sobotę i niedzielę wystawić swoje małe straganiki. Miejsce tętniłoby życiem, a mieszkańcy pewnie z przyjemnością zakupiliby unikalne, własnego wyrobu produkty lub przedmioty.
Czy takie pomysły i plany znajdują akceptację mieszkańców? Ciekawi jesteśmy Państwa zdania na te tematy.