„Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem.” – Havelock Ellis

W październiku tego roku przypada 15-lecie „tańczącego” istnienia Zespołu Tańca Ludowego przy Liceum Ogólnokształcącym w Gryficach. Z tej okazji w ostatnią sobotę odbyło się uroczyste spotkanie, na którym przypomniano także, że równocześnie obchodzona jest 5 rocznica powstania grupy 35+ Zespołu Piosenki i Ruchu „Tarantule”. Uczestnicy spotkania to często dzieci i rodzice, którzy ulegli tej samej, tanecznej pasji.

Bo taniec to pasja, której trzeba poświęcić czas, energię, a bywa, że i zdrowie (bo próby i występy kończą się niekiedy kontuzjami). Ale w zamian tancerze otrzymują to, czego zazdroszczą im inni. Mianowicie: kondycję, mile spędzone chwile w towarzystwie znajomych. A najważniejsze są przede wszystkim przyjaźnie zawierane na całe lata. W zespole tańczą nie tylko uczniowie klas I-III Liceum, ale i absolwenci (najczęściej studenci). Bywa też, że już gimnazjaliści, potencjalni uczniowie liceum zaczynają tańczyć w zespole za sprawą rodzeństwa czy kolegów.

Wyjazdy to dodatkowy bonus towarzyszący występom. Bo zawsze jest okazja do zaprezentowania swoich umiejętności, strojów czy urody (dziewczęta w strojach ludowych są piękniejsze, a chłopcy przystojniejsi). Zespół występował w Gustrow oraz w Meldorf, gdzie był godnym ambasadorem naszego regionu. Uczestniczył także w próbach zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze” w Karolinie.

Każdego roku członkowie zespołu uczestniczą w weekendowych warsztatach tanecznych, na których mają okazję spotkać się wszyscy, także absolwenci. Często ich postawa, zaangażowani, rozmowy na temat planów życiowych, wyboru kierunków studiów, staja się inspiracją dla młodszych. Mają godny wzór do naśladowania.

A to wszystko za sprawą pani Jolanty Nowak, która we współpracy z panią Agnieszką Janecką – Kuta raz w tygodniu poświęca 3-4 godziny swego czasu, by przygotować młodzież. Nowych nauczyć od podstaw, tych z dłuższym stażem uczyć coraz trudniejszych układów tanecznych. Zespół w swoim repertuarze posiada tańce narodowe: poloneza, kujawiaka, oberka, krakowiaka a także suitę tańców lubelskich, suitę tańców rzeszowskich i tańce góralskie.

Pretekst i okazja do występów jest nader często: dożynki powiatowe, gminne, występy z okazji świąt, powitania wiosny, charytatywne (np. WOŚP). Nie ma zakończenia roku szkolnego, którego nie uświetniłby Zespół swoim występem. Godna pochwały jest stworzona przez panie instruktorki tradycja polegająca na tym, ze gdy jeden z byłych członków zespołu zawiera związek małżeński, ich młodsi koledzy przypominają o sobie, przychodzą lub przyjeżdżają na chwile na wesele, z tańcem, życzeniami i pamiątkowym prezentem. To chwila, na która wielu czeka.

Rodzice uczniów tańczących w dzisiejszym – nowym Zespole, są często inspirowani przez swoich rodziców czy dziadków. Wielu z nich to absolwenci Liceum Ogólnokształcącego. A oni pamiętają „swój” zespół prowadzony najpierw przez panią Danutę Strzygocką a potem przez całe lata przez dyrektor Helenę Fiejdasz. W latach powojennych domy obfitowały w stroje ludowe lub chociaż ich elementy przywiezione ze sobą z różnych stron kraju z przesiedleńcami. Lata 80-te to czas, kiedy po raz pierwszy zakupiono oryginalne stroje ludowe. Były one jednak duże i dlatego tańczący w zespole musieli być stosunkowo wysocy, zarówno chłopcy jaki dziewczęta. Ciężar stroju był tak samo duży, a upał tak samo doskwierał. Były inne czasy, inne święta, które uświetniali tancerze zespołu ludowego, jednak emocje i trema towarzysząca występom – taka sama.

Podczas jubileuszowej imprezy uczniowie i absolwenci zaprezentowali wszystkie tańce oraz podziękowali instruktorkom za serce i zaangażowanie. Dla nich każdy uczeń jest swego rodzaju dzieckiem, które kształcą i wychowują.

Życzymy wszystkim byłym, obecnym i przyszłym tancerzom wszystkiego najlepszego oraz wielu, wielu lat na największych scenach regionu, Polski i świata.

Poprzedni artykułBezpiecznej drogi!
Następny artykułMOTOSERCE 2016!