Piękna, słoneczna pogoda sprawia, że gryficki Stawek tętni życiem. Coraz więcej osób korzysta z tej formy odpoczynku i to całymi rodzinami. Przy okazji ludzie są niezwykle czujni i bacznie obserwują okolicę.
Do nietypowego incydentu doszło nad Stawkiem w Gryficach. Fotki oraz kilka słów na ten temat otrzymaliśmy od naszego czytelnika.
„Początkowo nie zainteresowałem się wjeżdżającym tu dużym autem, bo myślałem, że chce człowiek odpocząć na poboczu lub po prostu wykonać jakąś czynność, która wymaga zatrzymania auta. Ale coś mnie tknęło i pomyślałem, że zrobię zdjęcie. Kiedy fotografowałem furgonetkę to ku mojemu zdziwieniu auto cofnęło trochę i zaczęła się unosić wywrotka. Ten facet normalnie wykierował w krzaki nad Stawkiem jakieś śmieci czy gruz. Po tym manewrze zwyczajnie sobie odjechał” – napisał nasz informator.
Faktycznie jasno i wyraźnie widać, że kierujący pojazdem pozbył się jego zawartości w zaroślach obok stawku. Mamy nadzieję, że właściciel auta rozpozna swoją własność i rozliczy pracownika z tego karygodnego zachowania. Cała sytuacja miała miejsce w czwartek 6 sierpnia br., między godziną 11.00, a 12.00.