Ten, kto śpiewem się modli dwa razy się modli – ta piękna sentencja nie pierwszy raz towarzyszyła „Spotkaniu Czterech świec”, które po raz XXI odbyło się w piątek 20 stycznia 2017 roku w trzebiatowskim Pałacu nad Młynówką.

To nic, że, jak co roku przytulna Galeria Feininger kolejny raz okazała zbyt mała by komfortowo wszystkich pomieścić. Nie o wygodę przecież tu chodzi. Spotkanie wiernych czterech chrześcijańskich wyznań: prawosławnego, grekokatolickiego, ewangelicko-augsburskiego i rzymskokatolickiego, jak co roku jest przyczynkiem do odwiedzenia pałacu w czasie tego podniosłego wydarzenia kulturalnego, w którym biorą udział nie tylko mieszkańcy Trzebiatowa, ale i goście, którzy specjalnie tego dnia przyjeżdżają do Trzebiatowa.

„Spotkanie czterech świec” to okazja do dialogu nie tylko z Bogiem, co podkreśli Proboszczowie wyznań biorących udział w wieczorze kolęd. „Bycie tu” to szansa do wymiany doświadczeń i nawiązywania kolejnych nici porozumienia tak ważnych w „dobie” szaleństwa politycznego, które dzieli ludzi zamiast łączyć. Nie powinien, więc dziwić fakt, że podniosłość uroczystości a także klimat, który jej towarzyszy wzmocniony przepięknym śpiewem m.in. cerkiewnym wzrusza. Bo nie ma lepszego instrumentu nad głos ludzki, który w tak piękny sposób chwaliłby Boga – dodał jeden z uczestników.

Niewątpliwie styczniowe „święto” czterech kultur wywodzących się z tego samego chrześcijańskiego źródła jest jednym z najważniejszych przystanków na drodze do wspólnego przeżywania zakończonego niedawno Bożego Narodzenia.  Ponadto stanowi ono solidny fundament budowania wspólnoty ludzi odmiennych kulturowo, ale bliskich sobie życzliwością i sercem okazywanym wzajemnie. Dopełnionych momentem zapalenia czterech świec, które nie tylko biernie towarzyszą artystom, ale również stanowią symbol ciepła domowego ogniska, które rokrocznie pcha nas do wizyty i uczestnictwa w tym oryginalnym wyjątkowym spotkaniu.

Poniżej można zobaczyć fotorelację z wydarzenia:

Poprzedni artykułJak finansowany jest gryficki sport
Następny artykułStrażacy szkolili się na lotnisku