Nadeszły chłodniejsze dni, za oknami jesiennie – dla ocieplenia serc pozostaje nam – powspominać lato.Okazją ku temu może być odwiedzenie wystawy ceramiki Grażyny Ciepłowskiej pt. „Wspomnienie lata”.

Wernisaż wystawy odbył się  w Muzeum i Galerii „Brama” w Gryficach w środę 14 listopada. Samą wystawę można zaś oglądać do końca listopada 2018 r.

Grażyna Ciepłowska jest mieszkanką Gryfic. Rehabilitantka i terapeutka zajęciowa. Absolwentka Studium Terapii Zajęciowej i Wydziału Pedagogiki Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Całe zawodowe życie związana z miejscem zamieszkania. Jej dni wypełnione są obecnie zarówno pracą zawodową, jak i pasją, którą realizuje w domu.
W ostatnich latach, to właśnie ceramika zdominowała jej życie. Pierwsze ceramiczne doświadczenia zdobywała pod okiem Poli Kurcewicz-Krystyniak, od lat znanej i cenionej w Polsce i na świecie artystki-ceramika. Inspirowana jej pracami, a przede wszystkim otaczającą nas przyrodą, zaczęła tworzyć własne prace.

„Wspomnienie lata”, to wystawa jej prac, w których dostrzec można przemijające piękno letniej przyrody, ale też – dla zachowania swoistej równowagi następujących po sobie pór roku – prezentuje bajkowo kolorowe jesienne liście, niejako zatopione w plastrach gliny. W dużej mierze, wystawa ta jest pokłosiem jej uczestnictwa, w sierpniu bieżącego roku, w Artystycznych Spotkaniach Przyjaciół Gryfice – Rybokarty 2018. Tam właśnie po raz pierwszy zachwyciła swoimi pracami, zarówno uczestników pleneru, jak i odwiedzających wystawę poplenerową. Jest też, co warto zauważyć, autorką pięknych ceramicznych medali, przygotowanych z okazji 60-lecia Gryfickiego Domu Kultury. Uzupełnieniem wystawy jest przygotowany przez nią album z jej pracami, który potwierdza jakże bliski związek z przyrodą.

Trwa wystawa ceramiki Grażyny Ciepłowskiej pt. "Wspomnienie lata".
Trwa wystawa ceramiki Grażyny Ciepłowskiej pt. „Wspomnienie lata”.
Poprzedni artykułWypowiedz się w sprawie ochrony środowiska przed hałasem
Następny artykułTrzebiatów: kolejny cykl warsztatów „Uzależnienia budzą przemoc”