Wczoraj (14.05) o godzinie 12.10 do Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni dotarło zgłoszenie o zaginięciu kutra ŚWI-82. Łódź rybacka z czterema osobami na pokładzie wracała z łowiska w okolicy Niemiec. Około 14.30 odnaleziono ciało jednego z członków załogi.
W nocy z poniedziałku na wtorek, około godziny 2.00, jednostka poinformowała, że mniej więcej za godzinę dotrze do Mrzeżyna. Potem jednak kontakt z załogą ŚWI-82 urwał się. W południe na miejsce przybył armator – nie zastał kutra, powiadomił więc służby. Do akcji wkroczyły jednostki SAR, a także samolot i śmigłowiec Marynarki Wojennej i straż graniczna. W prowadzonej akcji brały udział ponadto Brzegowe Stacje Ratownicze z Kołobrzegu oraz Dziwnowa.
Około godziny 14.30, około trzech mil morskich na północny zachód od Mrzeżyna, znaleziono plamę ropy oraz tratwę ratowniczą. Pod tratwą było ciało mężczyzny.
Około 18.45 odnaleziono też bojkę od siatek rybackich.
Do późnych godzin prowadzono dalsze poszukiwania. Nie udało się jednak odnaleźć reszty załogi ani kutra. O godzinie 22.00, po ponad 10-godzinnej akcji, poszukiwania zawieszono, dziś rano decyzję o wstrzymaniu akcji podtrzymano do odwołania. Jednostki które przepływają w okolicach miejsca zdarzenia, są informowane o sprawie za pomocą specjalnego komunikatu Pan-Pan. Jeśli któraś z przepływających jednostek poinformuje służby o odnalezieniu w tamtym rejonie jakichś śladów zaginionego kutra bądź ofiar, akcja poszukiwawcza zostanie natychmiast wznowiona.
Mimo odnalezienia, w czasie działań, rozrzuconych i dryfujących elementów wyposażenia kutra, do zakończenia akcji niestety nie udało się odnaleźć pozostałych trzech członków załogi , których uznaje się za zaginionych.
Nie wiadomo, co się dokładnie wydarzyło na morzu.