W powiecie gryfickim sytuacja z koronawirusem zmienia się każdego dnia. Na wtorek 31 marca br., mieliśmy już 13 potwierdzonych przypadków zakażenia COVID-19 i jedną ofiarę śmiertelną. Ponad 200 osób przebywa na kwarantannie, a około dwustu objętych jest nadzorem epidemiologicznym.
Te dane każdego dnia rosną i mieszkańcy coraz bardziej boją się jutra. Zadaliśmy w starostwie kilka pytań dotyczących zespołu kryzysowego.
Na ten temat rozmawialiśmy z Tadeuszem Owczarskim – powiatowym inspektorem obrony cywilnej i spraw obronnych.
Czy mamy zespół kryzysowy i kto wchodzi w jego skład?
„Tak, mamy. Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego jest powołany zarządzeniem starosty powiatu. W zasadzie działamy przez cały czas, ale zależnie od sytuacji zmienia się jego skład. Do stałych członków zespołu dochodzą fachowcy w danej dziedzinie. W obecnej sytuacji do stałego zespołu czyli służb mundurowych, starostów doszedł dyrektor gryfickiego szpitala z pielęgniarką epidemiologiczną, dyrektor PSSE oraz inspektor obrony cywilnej. W poszerzonych obecnie posiedzeniach uczestniczą też burmistrzowie i wójtowie gmin. Utrzymujemy również stałą łączność z WZZK oraz z gminnymi zespołami”.
Jak często spotykacie się w obecnym czasie, kiedy ogłoszony jest stan epidemii?
„W ostatnim okresie odbyły się trzy posiedzenia zespołu. Omawiamy na nich bieżącą sytuację, wyciągamy z tego wnioski i ustalamy, jakie należy podjąć kroki lub czynności, które mają przeciwdziałać poszerzaniu się choroby. Jesteśmy obecnie w fazie reagowania i niestety nie wiemy, jak długo jeszcze”.
Mamy już kilkanaście przypadków koronawirusa w powiecie, czy to wpłynie na jakieś kolejne decyzje zespołu?
„Właśnie dzisiaj było posiedzenie zespołu i stosownie do sytuacji oraz wniosków podejmowane są decyzje. Mamy pewne środki finansowe na wypadek zagrożenia zewnętrznego lub wojny, ale teraz sytuacja jest naprawdę poważna i wiem, że po konsultacjach z RIO, mogą one być dysponowane do walki z COVID-19. Oczywiście będą one rozdysponowywane, ale tylko zgodnie z przeznaczeniem czyli na działania antykryzysowe. Poza tym na terenie powiatu przygotowaliśmy dwa punkty do kwarantanny na 110 miejsc, z wyżywieniem włącznie. Są to punktu znajdujące się w gestii wojewody, czyli on może je uruchomić. Dodatkowo na poziomie starostwa uruchomiony jest stały dyżur. Bo sytuacja jest poważna. Polega on na zbieraniu aktualnych informacji od sanepidu i odbieraniu poleceń od wojewody. To pozwala na ciągłą łączność wszystkich koniecznych służb”.
Swego czasu była taka sugestia, że jeśli koronawirus rozprzestrzeni się na naszym terenie z większą siłą, to budynek przy szpitalu gryfickim, gdzie obecnie znajduje się oddział odwykowy, będzie zaadoptowany na oddział zakaźny. Czy jest to aktualny plan?
„Na spotkaniu potwierdził to dyrektor gryfickiego szpitala. Ale jeśli chodzi o sprawy techniczne w tym względzie, to już leży w gestii dyrektora szpitala. Jest to szpital wojewódzki, ale znajduje się na naszym terenie i starosta musi wiedzieć, na co może liczyć i tyle wiemy. Ten budynek zresztą jest przewidziany w wojewódzkim planie zabezpieczenia medycznego do przekształcenia na inne cele, w sytuacji tego wymagającej”.