Z informacji przekazanych w ubiegłym tygodniu przez premiera Mateusza Morawieckiego wynika, że rekomendowane jest otwarcie żłobków i przedszkoli od 6 maja. Dziś już najmłodsze dzieci mogłyby uczęszczać do tych placówek, oczywiście z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa.
Jednak czy jest możliwe upilnowanie małych dzieci, aby się nie przytulały, nie bawiły blisko siebie i żeby koniecznie nosiły maseczki przez kilka godzin?
Takie wątpliwości miały samorządy odpowiedzialne za działanie przedszkoli i przeprowadziły konsultacje z dyrektorami placówek oraz z rodzicami dzieci. Niestety poziom zakażeń w powiecie gryfickim jest nadal zbyt duży i takie działania były konieczne, aby ustalić czy da się zapewnić bezpieczeństwo małym dzieciom.
I tak Gmina Gryfice po konsultacjach postanowiła nie otwierać przedszkoli 6 maja. Wszyscy doszli do wniosku, że jest to za wcześnie, aby posyłać dzieci do placówek. Za jakiś czas ponownie samorząd zajmie się tematem i hipotetycznie rozważa otwarcie 25 maja br., mając nadzieję, że do tego czasu będą też jakieś wytyczne w sprawie otwarcia szkół. W Gminie Brojce temat poddany jest konsultacjom społecznym i jak mówi wójt Michał Zinowik do 8 maja podjęta zostanie decyzja w tej sprawie. W Gminie Trzebiatów już teraz wiadomo, że placówki nie ruszą 6 maja. Na razie burmistrz Józef Domański konsultuje z rodzicami i dyrektorami potrzebę posyłania dzieci do przedszkoli i żłobków. Po ustaleniu danych co do liczby dzieci chętnych do uczestniczenia w zajęciach zostanie podjęta decyzja o terminie otwarcia placówek.
Inne gminy również prowadzą konsultacje, przede wszystkim z rodzicami, bo to oni niechętnie patrzą na wysyłanie dzieci do przedszkoli w dobie ciągle rozwijającego się koronawirusa.