Piątek 17 lipca br., był dla dwójki policjantów dniem, który z pewnością zapamiętają długo. Przytomność umysłu i zbieg okoliczności spowodowały, że dwaj chłopcy żyją i mają się dobrze.
W godzinach popołudniowych na plaży w Niechorzu gm. Rewal, przebywający na urlopie zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Stargardzie nadkom. Sławomir Wasilewski oraz zastępca Dyżurnego KWP w Szczecinie asp. szt. Magdalena Rosa, ruszyli na pomoc dwóm chłopcom, którzy zostali wciągnięci przez prąd wody i zaczęli się topić.
Cała sytuacja była bardzo dynamiczna. Dzieci były pod opieką rodziców, którzy otoczeni parawanem nie do końca widzieli, co się dzieje. W pewnej chwili funkcjonariusze zauważyli, że chłopcy toną. Bez chwili zawahania wskoczyli do wody powiadamiając o zaistniałej sytuacji rodziców chłopców. Tymczasem córka policjantki natychmiast powiadomiła ratowników WOPR, którzy bezpiecznie wyciągnęli wszystkich z wody.
W zdarzeniu funkcjonariusze odnieśli niegroźne obrażenia w postaci zadrapań. Całą sytuację z brzegu oglądał tłum postronnych osób, z których nikt nie odważył się ruszyć na pomoc, jak poinformował podkom. Krzysztof Wojsznarowicz – oficer prasowy KPP w Stargardzie.
Policja apeluje do osób wypoczywających nad wodą o zachowanie szczególnej ostrożności, a w szczególności bacznej obserwacji wszystkich dzieci.
Pamiętajmy, że woda to żywioł, który nie wybacza błędów.