O tej budowli było już pisane na różnych portalach, w różnych mediach i na różne sposoby. Od kiedy wyburzono stare budynki przy ul. Niepodległości w Gryficach, ten postument stoi i straszy w samym centrum miasta. W końcu nie tylko straszy, ale grozi zawaleniem.
Początkowo mieszkańców śmieszyło pozostawienie ruiny, na którą wołano „zabytek”. Mówiło się tak, bo zabytkiem wpisanym do rejestru prawdopodobnie nigdy ta budowla nie była.
Jakiś czas później już śmiesznie nie było, mieszkańcy Gryfic zdenerwowani nazywali ten obiekt „straszydłem”. Teraz mówią, że zapomnieli ile czasu to już trwa i nie wiedzą kiedy i jak się zakończy.
Rzeczywiście jest to temat rzeka. Obecnie ruina jest już własnością konkretnej osoby. Dlatego też za zabezpieczenie i jakiekolwiek ruchy w tej kwestii odpowiada właściciel. Belki podpierające spróchniałą konstrukcję wystają poza obrys budowli i tym samym utrudniają ruch pojazdów na ul. Podgórnej. Niebawem podpórki zupełnie przestaną spełniać swoją rolę. Niestety stare belki zupełnie się rozwalają, wszystko zarasta zielskiem, a płyty, które miały zabezpieczać przed wejściem na ten teren, połamane leżą na ziemi.
Rzeczywiście nie wiadomo kiedy i jak zakończy się historia „zabytkowej” pozostałości po kamienicy. Oby do tego czasu nie wydarzyło się tutaj jakieś nieszczęście.