Ochotnicze Straże Pożarne są w większości przypadków tymi jednostkami, które uczestniczą swoim potencjałem w działaniach i akcjach ratowniczych. Stanowią one ponad 96% ogólnej liczby jednostek ochrony przeciwpożarowej. Mimo swojej liczebności i wagi wykonywanych zadań, brak jest kompleksowych przepisów, które ustawowo regulowałyby warunki materiałowe i osobowe, jakie jednostki te powinny spełniać, by uczestniczyć w działaniach ratowniczych czy też czy też innych dziedzinach życia społecznego.
Wobec powyższego, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji we współpracy z Komendą Główną Państwowej Straży Pożarnej, opracowało projekt ustawy o Ochotniczej Straży Pożarnej. W pracach nad ustawą wsparcia doradczego udzielili również pracownicy naukowi Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest to pierwszy w historii akt prawny regulujący kompleksowo organizację i funkcjonowanie ochotniczej straży pożarnej.
Niestety władze OSP po zapoznaniu się z projektem nowelizacji ustawy, nie są zachwycone wprowadzonymi zmianami i punktują na razie ogólnikowo te, które ich zdaniem dyskredytują tą służbę:
- Projekt ustawy o ochotniczej straży pożarnej przewiduje, że ochotnicze straże pożarne, które utworzą jednostki ratowniczo-gaśnicze OSP, zwane dalej „JRG OSP”, są jednostkami ochrony przeciwpożarowej (art. 1 ust. 1). Pozostałe OSP, które nie będą w stanie utworzyć JRG OSP przestaną być jednostkami ochrony przeciwpożarowej i nie będą mogły brać udziału w działaniach ratowniczo-gaśniczych. Będą mogły funkcjonować na zasadach określonych wyłącznie w Prawie o stowarzyszeniach.
- OSP, które nie będą w stanie utworzyć JRG OSP utracą możliwość finansowania OSP przewidzianego obecnie w ustawie o ochronie przeciwpożarowej.
- OSP zostanie poddana bezpośredniej kontroli wojewody oraz nadzorowi komendanta wojewódzkiego PSP. Zakres i sposób kontroli oraz zakres i sposób nadzoru nie zostały na razie określone.
- Strażacy ochotnicy utracą prawną możliwość posługiwania się nazewnictwem strażak, a nazywani będą „Ratownikami OSP”.
- Członkowie OSP utracą prawo do własnego munduru wyjściowego i galowego. W projekcie zapisano „Ratownikom OSP w JRG OSP, przysługiwać będzie prawo do środków ochrony osobistej i umundurowania, na zasadach określonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej”.
- Świadczenia dla ratowników OSP (zwolnienia z pracy, odszkodowania, ekwiwalent za udział w działaniach ratowniczych, rekompensaty, ochrona prawnokarna) pozostają praktycznie niezmienione w stosunku do aktualnego stanu prawnego.
- Projekt ustawy o ochotniczej straży pożarnej wprowadza świadczenie ratownicze, z tytułu wysługi lat w JRG OSP trwającej ponad 25 lat. Są to warunki gorsze niż w projekcie ustawy tzw. społecznym oraz w projekcie ustawy senackiej (tzw. dodatek do emerytury)
- Wprowadzenie uznaniowych uprawnień finansowych dla ratowników OSP.
- Wprowadzenie urzędowego wzoru legitymacji dla ratownika OSP, który OSP będą musiały stosować.
- Państwowa Straż Pożarna przestanie nieodpłatnie szkolić ratowników OSP. Brak jednoznacznego wskazania podmiotu odpowiedzialnego za finansowanie szkoleń.
- Brak wskazania odpowiednio długiego okresu przejściowego we wprowadzaniu ustawy.
Druhowie nie zamierzają się na to godzić. Jeden z nich w imieniu druhów lokalnych OSP wręczył pisemne uwagi i zastrzeżenia do nowelizacji na ręce Artura Łąckiego – posła na Sejm RP, aby przekazał je w Warszawie.
„W minionym tygodniu odwiedził mnie radny Janusz Ławruszko, przychodząc w imieniu strażaków ochotników. Otrzymałem od niego pisemne uwagi i zastrzeżenia od naszych strażaków. Druhowie i druhny nie zgadzają się na propozycje forsowane przez MSWiA i niszczenie ponad 100-letniej tradycji. Strażaków ochotników jest w Polsce 10 razy więcej niż zawodowych strażaków. To cała armia ludzi, gotowych do wzięcia odpowiedzialności w chwilach zagrożenia oraz klęsk żywiołowych.
Zgadzam się ze strażakami, że MSWiA – chcąc znowelizować ustawę i zapewnić pracownikom OSP świadczenia za wysługę lat – może to zrobić bez wywracania całej organizacji do góry nogami. Strażacy zapowiadają, że w momencie próby odebrania im mundurów, nazwy, tradycji i tożsamości, wyjdą protestować na ulice stolicy.” – mówi poseł.