Na terenie naszego województwa uaktywnili się ponownie oszuści działający metodą „na policjanta”, którzy wciąż oszukują starsze osoby. Wyłudzają pieniądze od naszych najbliższych. Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzegajmy seniorów przed osobami podszywającymi się pod członków rodziny czy policjantów. Przekażmy im wiedzę jak chronić się przed oszustami! W ostatnim czasie na terenie powiatu gryfickiego odnotowano zgłoszenia dotyczące prób dokonania oszustw różnymi metodami.
W ostatnim czasie na terenie powiatu gryfickiego odnotowano zgłoszenia dotyczące prób dokonania oszustw różnymi metodami.
Jak pokazują zgłoszenia, które otrzymują mundurowi, przestępcy wykorzystują najróżniejsze sposoby, aby wyciągnąć od nas pieniądze i kosztowności. Dzwonią do nas lub wchodzą do naszych mieszkań pod różnymi pretekstami, np. z prośbą o wodę, sprzedaż artykułów przemysłowych, podając się przedstawicieli instytucji np. policjanta, pracownika ZUS-u, opieki społecznej, pogotowia ratunkowego, gazowni, zakładu energetycznego.
Oto kilka najczęściej stosowanych przez oszustów metod, przy użyciu których chcą nas pozbawić oszczędności i wszelkich wartościowych przedmiotów.
Dość modnym sposobem działania oszustów w ostatnim czasie stał się Spoofing telefoniczny, czyli nic innego jak podszywanie się dzwoniącego pod inne numery, by móc następnie dzwonić z nich do ofiar i udawać inną osobę. Technicznie spoofing jest dziś możliwy głównie dzięki telefonii VoIP. Przy jej wykorzystaniu dzwoniący może w niemal dowolnej usłudze ręcznie wprowadzić numer, który ma się wyświetlić adresatowi jako numer dzwoniącego.
Sama podmiana numeru przez dzwoniącego nie jest technicznie rzecz biorąc zagrożeniem, ale są nim konsekwencje takiego działania.
Oszuści dzwonią do losowych osób udając konsultantów banków i opowiadają różne historie, by zmanipulować rozmówcę i dostać się do jego konta. Ofiara spoofingu jest zaś przekonana, że prowadzi rozmowę z infolinią banku, bo taki numer wyświetlił się na ekranie telefonu.
Przestępstwa „na wnuczka” – przeważnie sprawcy dzwonią na telefon domowy, przedstawiając się jako wnuk, wnuczka, siostrzeniec lub siostrzenica (głos w telefonie jest zniekształcony i starsi ludzie często myślą, iż faktycznie dzwonią osoby z rodziny). Tłumaczą „dziadkowi” lub „babci”, np., że są sprawcami kolizji lub wypadku. W związku z tym proszą o pożyczenie pieniędzy w celu wypłacenia odszkodowania, by uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie zdarzenia. Oszuści informują, że nie mogą osobiście przyjechać po pieniądze, podając jakiś błahy powód. W związku z czym wyślą po nie swojego dobrego znajomego lub kolegę. Po jakimś czasie ów znajomy „wnuczka” zjawia się w mieszkaniu ofiary po pieniądze.
Oszustwa „na litość” – do mieszkań pukają osoby, które proszą o coś do jedzenia lub picia, twierdząc, że niedawno zmarł im ojciec, a matka przebywa w szpitalu lub też znajdują się w innej bardzo trudnej sytuacji. Starsze osoby nie zastanawiając się ani przez chwilę nad udzieleniem pomocy, przygotowują posiłek, a w tym czasie oszuści okradają mieszkanie.
Przestępstwa „na organizację” – oszuści, podając się za pracowników opieki społecznej, urzędu skarbowego, PCK, ZUS-u, gazowni, wodociągów czy administracji, wyłudzają pieniądze, twierdząc, iż zostało nam przyznane świadczenie pieniężne lub materialne, zwrot podatku, większa emerytura bądź renta, w związku z czym muszą coś wypełnić. Wtedy na ogół są zapraszani do mieszkań i zaczynają obserwować domowników. Potem wyłudzają fikcyjne opłaty np. na znaczki skarbowe. Czasami jednak działanie to ma na celu wskazanie miejsca, gdzie przechowujemy pieniądze. Później złodziej prosi o podanie np. szklanki wody. Nieświadoma niczego osoba idzie do kuchni, a gdy wraca, nie ma już ani oszusta, ani pieniędzy.
To tylko niektóre z sytuacji, jakie mogą się nam przytrafić. Pomysłowość i przebiegłość przestępców w przypadku tego typu zdarzeń nie zna granic.
Ważne, aby w każdej podobnej sytuacji niezwłocznie skontaktować się z Policją, dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub 47 78 22 511.
Wobec powyższych przykładów starajmy się zawsze potwierdzać informacje przekazywane nam przez nieznajomego lub nieznajomą, którzy zapukają do naszych drzwi. Zadzwońmy osobiście na telefon komórkowy posiadany przez syna lub wnuka, aby przekonać się, czy jego rzekomy znajomy mówi prawdę. Jednak zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest, aby pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy osobiście.
Zanim otworzysz drzwi:
- spójrz przez wizjer w drzwiach lub przez okno i sprawdź kto to,
- jeśli nie znasz odwiedzającego, spytaj o cel jego wizyty, zapnij łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujesz się na otwarcie drzwi) oraz poproś o pokazanie dowodu tożsamości lub legitymacji służbowej. Uczciwej osoby nie zrazi twoja ostrożność i nieufność. Dokumenty sprawdzaj uważnie,
- w razie wątpliwości umów się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub odpowiedniej instytucji, czy wysłali do naszego mieszkania swojego pracownika. Poza tym zawsze trzeba sprawdzać ich legitymacje, jeżeli gość staje się natarczywy, zadzwoń na policję lub zaalarmuj otoczenie. Postaraj się zapamiętać jak najwięcej szczegółów itp. wygląd nieznajomego, numery i markę samochodu, którym ewentualnie przyjechał.
WAŻNE!
Nawet jeśli jesteś w domu, zamykaj drzwi na klucz. Złodzieje, mimo obecności domowników, wchodzą do mieszkań i kradną z przedpokojów pozostawione tam torebki, portfele, klucze itp.
Jak nie dać się oszukać gdy:
- dzwoni telefon, ktoś mówi, że jest Twoim wnuczkiem, krewnym… coś się wydarzyło: wypadek, choroba rozmówca się rozłącza, a za chwilę telefon dzwoni ponownie
- ktoś mówi, że trwa akcja policyjna, która pozwoli zatrzymać oszustów…
- pada prośba o zachowanie wszystkiego w tajemnicy, pilnie potrzebne są pieniądze lub wartościowe rzeczy, jeśli nie masz pieniędzy, pada prośba o zaciągnięcie kredytu
- rozmówca prosi Cię o przekazanie pieniędzy wskazanej osobie lub wykonanie przelewu pomogłaś/eś, przekazałaś/eś pieniądze, czekasz
Pamiętajmy:
- Policja nigdy w takich lub podobnych sytuacjach nie prosi o przekazanie pieniędzy, nie działaj pochopnie pod presja czasu
- po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer telefonu by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą
- jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom Policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer112.