Policjanci z Rewala zatrzymali 33-letniego mieszkańca powiatu myśliborskiego. Mężczyzna był poszukiwany 3 listami gończymi do odbycia kar za popełnione przestępstwa. Odpowie również za nieodpowiedzialne zachowanie i wykroczenia m.in. zaśmiecanie, wywołanie fałszywego alarmu oraz wprowadzenie w błąd interweniujących policjantów, co do własnej tożsamości.
1 czerwca br., w godzinach popołudniowych policjanci z Rewala zostali skierowani na interwencję dotyczącą nietrzeźwego mężczyzny, który koło jednego ze sklepów w Pogorzelicy miał się awanturować i rozbić butelki z alkoholem.
Po przybyciu na miejsce mundurowi nie zastali awanturnika, jednak po dokonanych ustaleniach, podczas patrolowania miejscowości, zauważyli mężczyznę stojącego przy zejściu na plaże, który odpowiadał rysopisowi awanturnika spod sklepu i agresywnie się zachowywał.
Jak się później okazało podczas interwencji młody 33-letni mieszkaniec powiatu myśliborskiego, był poszukiwany 3 listami gończymi do odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności, po roku do każdej ze spraw oraz w związku z postanowieniem o tymczasowym aresztowaniu do trzeciej sprawy.
W takcie prowadzonej interwencji 33-latek próbował wprowadzić policjantów w błąd, co do własnej tożsamości i podawał nie swoje dane.
Mężczyzna trafił już do zakładu karnego i odpowie także przed sądem za wykroczenia tj. zaśmiecania, wprowadzanie w błąd organu państwowego uprawnionego do legitymowania oraz za wykroczenie wywołania fałszywego alarmu, którego dopuścił się w godzinach rannych, gdzie jak ustalili policjanci, zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że na terenie budowy w jednej z miejscowości nad morzem doszło do wypadku związanego z upadkiem człowieka z wysokości.
Za popełnione wykroczenia sąd może orzec karę grzywny nawet do 5000 zł albo karę aresztu.
Oprócz grzywny lub aresztu za popełnione wykroczenia mężczyzna będzie musiał pokryć koszty interweniujących służb, w tym Pogotowia Ratunkowego, Straży Pożarnej i Policji.