Imbir, cynamon, goździki, gałka muszkatołowa, soda, mąka, jajka i miód to tylko część produktów potrzebnych do przygotowania doskonałego korzennego ciasta, z którego wypieka się pierniki.
Piernik – bohater tej relacji kojarzy się przede wszystkim z Toruniem, określanym przez wielu jako polskie zagłębie piernikowe. Jednak gdyby poszukać więcej informacji o piernikach to okaże się, że pierwsze wzmianki wcale nie pochodzą z Torunia a z Krakowa, w którym to mieście powołano pierwszy w Polsce cech piekarzy piernikowych. Sam wypiek był bardzo popularny już w XVII wieku – sprzedawano go w miejskich aptekach jako skuteczny lek na wiele chorób. Znany był przede wszystkim w miastach hanzeatyckich Bremie, Monachium, Norymberdze, Amsterdamie, Liège, Ostendzie i Kłajpedzie. W Polsce pierniki znane były w Gdańsku, Toruniu (toruńskie pierniki) i Szczecinie (pierniki szczecińskie) skąd jak można przypuszczać dotarły dzięki Norbertanom do Trzebiatowa.
Dzisiejszy Trzebiatów oraz działające tu Trzebiatowskie Towarzystwo Kultury od lat będące powiernikiem tradycji i historii regionu, z ogromnym zaangażowaniem przypominają najpiękniejsze jego karty mieszkańcom i turystom. Ci zaś, niejako w dowód wdzięczności, chętnie uczestniczą we wszelkich formach działalności kulturalnej tak charakterystycznej dla obecnego Trzebiatowa. Nie inaczej było i tym razem. Otrzymane dofinansowanie z „Programu SPOŁECZNIK – zachodniopomorskiego systemu wspierania inicjatyw oddolnych” pozwoliło zrealizować projekt „Współpraca dla tradycji”, którego głównym celem był wzrost świadomości na temat tradycji kulinarnych regionu oraz zainteresowanie przeszłością ze wskazaniem na dziedzictwo kulinarne. Projekt zorganizowano na terenie Pałacu Marii Czartoryskiej Wirtemberskiej w formie warsztatów wypieku pierników. To właśnie tu przez dwa dni wyrabiano ciasto, pieczono pierniki i opowiadano historię z nimi związane, czemu mieliśmy okazje się przyglądać.