Dzieci oraz młodzież szkolna z problemami przeżywają okres pandemii. Drastycznie wzrasta liczba uczniów potrzebujących wsparcia pedagogów i psychologów. Samorząd Województwa uruchomił specjalną pomoc, która w regionie obejmie tysiące uczennic i uczniów. Na co mogą liczyć? Jak wykryć trudną sytuację u dziecka?
Rosnący stres, trudności z nauką na odległość, brak dostępu do pedagogów, psychologów i terapeutów. Pandemia przyspieszyła wzrost problemów obserwowanych od kilku lat.
Wcześniej były głównie dzieci z zaburzeniami zachowania, ADHD. Od około 4 lat zgłasza się do nas coraz więcej dzieci z powodu zaburzeń depresyjnych. Po tym okresie pandemii i nauczaniu zdalnym tych dzieci jest coraz więcej. Na początku września cieszyły się powrotem do szkoły, tak od pewnego czasu jest coraz trudniej. Czasem mówią nam, że im po prostu ciężko żyć – wyjaśnia psychiatra Małgorzata Wyrębska-Rozpara, która na co dzień pracuje w Poradni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Szpitalu Szczecin-Zdroje.
Problemy widoczne są zarówno w dużych, jak i mniejszych miastach.
Mamy 104 dzieci objętych pomocą psychologiczną. To są dzieci z różnego rodzaju opiniami i orzeczeniami. To jest bardzo duża grupa jak na naszą szkołę, która liczy 282 uczniów. Mała szkoła można powiedzieć, a problemów mnóstwo – przybliżyła sytuację Joanna Markiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej w Drawnie.
W ocenie specjalistów dzieci nie zawsze potrafią, a czasami wręcz nie mogą podzielić się swoimi emocjami z rodzicami, dlatego kluczowe jest zagwarantowanie pomocy w szkole. Szczególnie, że dostęp do terapeutów jest bardzo ograniczony. Właśnie dlatego Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego uruchomił 16 mln złotych na wsparcie psychologiczno–pedagogiczne. W pierwszej turze środki unijne trafią do 15 samorządów z regionu i obejmą pomocą 5 tys. uczennic i uczniów.
– Uruchomimy konsultacje indywidualne z psychologiem, pedagogiem. Planujemy zajęcia w małych grupach. Przeprowadzimy również zajęcia rozwijające uzdolnienia, bo nawet dzieci, które sobie radzą potrzebują móc zająć myśli i wyrazić swoje pasje. Cieszymy, się że będzie to możliwe i będzie to wyglądało inaczej niż lekcje, będą to mogły być zajęcia w plenerze czy jakieś wyjazdy w ciekawe miejsca – przybliżyła plany Joanna Markiewicz ze szkoły w Drawnie.
Podczas rozmowy na żywo w programie Pomorze Zachodnie News, specjaliści apelowali do rodziców, by zwracali uwagę na zmiany zachowania u dzieci, nagłe pogorszenie wyników, problemy z koncentracją, ograniczenie kontaktów z rówieśnikami czy zamykanie się w pokoju.
– Czasami dziecko potrzebuje rozmowy, wsparcia, wysłuchania jego problemów, porozmawiania z rodzicami i okazuje się, że problem jest do rozwiązania. Jeśli dziecko o problemie nie powie, schowa to w sobie, to niestety urasta to coraz dalej i kończy się myślami samobójczymi próbą samobójczą i wtedy potrzebny jest lekarz – mówiła psychiatra Małgorzata Wyrębska-Rozpara.
Częstym problemem jest, że rodzice koncentrują się na stopniach, ale już nie na stanie i nastroju dziecka. Warto kontaktować się z wychowawcą lub pedagogiem szkolnym. Wspólna rozmowa i pogłębiony wywiad może wskazać przyczyny trudności i zapobiec pogłębianiu problemów. Te często stymulują również media społecznościowe i czerpane z nich wzorce. Coraz powszechniejszym problemem jest dekoncentracja. Niestety obniża się wiek dzieci z zaburzeniami odżywiania. Problemy mają już dziewczynki 10- i 11-letnie. Wielu chłopców, którzy przybrali na wadze spotyka się z szyderstwami zarówno w szkole, jak i w domu.
Projekt „Pomorze Zachodnie – wsparcie psychologiczno-pedagogiczne” jest realizowany dzięki wsparciu środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020. To nie pierwsza inicjatywa Zarządu Województwa, skierowana do samorządów prowadzących placówki oświatowe. W ubiegłym roku blisko 25 mln zł wsparło zakup najpotrzebniejszych środków ochrony osobistej.
Program poprowadziła Gabriela Wiatr z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego.