W związku ze zbliżającym się 1 listopada, kiedy miliony Polaków tradycyjnie nawiedzają groby swoich bliskich, zawarte zostało porozumienie. Przez polskie cmentarze przewijają się tego dnia tłumy ludzi. Polacy wyjeżdżają na groby do innych miast i spotykają się z rodzinami. Jak pogodzić to z zakazami i panującą pandemią?

Epidemiolodzy jednoznacznie nawołują do zamknięcia cmentarzy w Dzień Wszystkich Świętych, mimo to na chwilę obecną nie zapadła taka decyzja ze strony rządzących. Rząd doskonale zdaje sobie sprawę z zagrożenia epidemicznego, ale jednocześnie świadomy jest faktu, że dla wielu Polaków tradycja odwiedzania grobów bliskich jest bardzo ważna. Dlatego też uznano, że przeanalizowane zostaną wyniki zakażeń z pierwszych dni tygodnia i na tej podstawie zostaną podjęte ostateczne decyzje. Na chwilę obecną zawarte zostało porozumienie z Episkopatem Polski, na mocy którego nie będą odprawiane msze na cmentarzach, a duchowni zaapelują do wiernych, aby wizyty przy grobach zmarłych rozdzielili na kilka dni.

Przewodniczący Episkopatu zaapelował:

Apeluję o rozłożenie nawiedzania grobów na dni poprzedzające 1 listopada oraz dni następujące po tej uroczystości” – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w apelu przed uroczystością Wszystkich Świętych.

Poprosił również osoby starsze, aby w tym roku odłożyły nawiedzanie cmentarzy i pozostały w domach, wyrażając swoją pamięć poprzez wierną modlitwę.

Przewodniczący Episkopatu przypomniał, że w wielu diecezjach w Polsce zostały ogłoszone dyspensy od obowiązku udziału we Mszach Świętych niedzielnych i święta nakazane i można z nich skorzystać również w Uroczystość Wszystkich Świętych.

W tej wyjątkowej sytuacji, zamiast modlitwy w kościołach i na cmentarzach, łączmy się duchowo ze wspólnotą wiernych poprzez modlitwę w domu oraz za pośrednictwem radia i telewizji” – zaapelował abp Gądecki.

W tej chwili jest porozumienie, rząd przeanalizuje sytuację i podejmie ostateczną decyzję, a co na ten temat sądzą ludzie? Czy czekamy na decyzje góry, czy sami podejmiemy decyzję?

Ja mam wrażenie, że już we wszystkim chce za mnie decydować rząd czy episkopat. Ale ja naprawdę myślę, mam rozum, którego potrafię używać i jeżeli uznam, że wizyta na cmentarzu będzie dla mnie lub mojej rodziny zagrożeniem, to po prostu zostanę w domu i pójdę innego dnia. Nie wiem dlaczego tam na górze chcą nam mówić, co mamy robić, a czego nie powinniśmy robić. To faktycznie poszło za daleko, robi się z nas marionetki, bezwolne istoty, które same nie potrafią podjąć jakiejkolwiek decyzji. Ja zastanowię się, przeanalizuję sytuację i wtedy podejmę decyzję czy pójdę na cmentarz 1 listopada, czy innego dnia” – powiedział nam Pan Filip

Jeszcze nie wiem czy pójdę czy nie. Ten dzień jest niewątpliwie bardzo ważny w naszej kulturze i w ogóle w polskich rodzinach, ale myślę, że moi rodzice, którzy leżą na cmentarzu nie pogniewają się na mnie, jeśli odwiedzę ich przed dniem Wszystkich Świętych tym bardziej, że robię to często. Nie, nie czekam na odgórne decyzje, bo sama potrafię o sobie decydować” – mówi Pani Aneta.

A jakie są Państwa decyzje w tym temacie? Czekamy na to, co nakaże góra, czy sami będziemy decydować?

akcja znicz
Epidemiolodzy nawołują do zamknięcia cmentarzy w Dzień Wszystkich Świętych, mimo to brak takiej decyzji ze strony Rządu.
Poprzedni artykułGryfice. Komunikacja miejska przed 1 listopada
Następny artykułOddział COVID w gryfickim szpitalu!