Czy przewodniczący Rady Miejskiej w Gryficach Krzysztof Tokarczyk zdoła utrzymać swoją funkcję w radzie? Tego dowiemy się po najbliższej sesji, ponieważ to właśnie wtedy będzie rozpatrywany wniosek grupy inicjatywnej.
W chwili, kiedy piszemy materiał nadal grupę inicjatywną, jaka powstała w związku z wnioskiem o odwołanie Krzysztofa Tokarczyka, stanowi 11 radnych, czyli większość. Jak twierdzą przedstawiciele tej grupy przewodniczący swoimi decyzjami i zachowaniem pomija zdanie radnych, nie liczy się z ich sugestiami. To z kolei powoduje, że działa zgodnie ze swoim interesem, a nie dla dobra mieszkańców. „…Niestety nie możemy dojść do porozumienia w wielu sprawach. Przewodniczący forsuje swoje zdanie na każdy temat i wygląda to tak, jakby lekceważył pozostałych radnych. Nie ufamy mu już i praca w takich warunkach stała się nie do zniesienia…”.
Swoje zdanie w tej kwestii wyraził także Burmistrz Gminy Gryfice Andrzej Szczygieł – „Pojawiła się grupa inicjatywna, która wystąpiła z prośbą o odwołanie Pana przewodniczącego. Ja stoję na stanowisku, że nic takiego nie wydarzyło się w tej gminie, żeby odwoływać przewodniczącego rady i sugeruję, aby tego nie robić. Natomiast jeśli radni uzbierają tyle głosów, że większość będzie za odwołaniem, no to na tym polega demokracja. Tylko trzeba zadać sobie pytanie, co dalej? Pan Tokarczyk jest sprawdzonym samorządowcem, zna problemy gminy Gryfice, potrafi doradzić i uważam, że odwołanie byłoby ze szkodą. Dlatego proszę radnych o poważne rozważenie tej sprawy”.
Czy radni odwołają wieloletniego przewodniczącego Rady Miejskiej w Gryficach? Dowiemy się tego na najbliższej sesji.