Na chwilę obecną nie są znane przyczyny złego samopoczucia pasażera lotniska w Goleniowie. Jak donosi GS24 samolotem z Warszawy o godzinie 12.30 przyleciał do Goleniowa młody człowiek, który przebywał w jednym z azjatyckich krajów. Poczuł się źle, więc personel lotniska powiadomił odpowiednie służby.
Około 30 letni pasażer został przewieziony do szpitala w Szczecinie przy ul. Arkońskiej. Załoga ambulansu była stosownie zabezpieczona. W dobie codziennych informacji na temat szybkiego rozprzestrzeniania się koronawirusa każdy przypadek złego samopoczucia osób przylatujących z terenów zagrożonych jest traktowany bardzo poważnie. Tak jest i w tym przypadku. Połączyliśmy się z Krzysztofem Domagalskim – rzecznikiem prasowym Portu Lotniczego w Goleniowie.
„Tak potwierdzam. Dzisiaj o godzinie 12.30 na lotnisku wylądował samolot z Warszawy, a jeden z pasażerów około 30 – letni, zgłosił złe samopoczucie i podwyższoną temperaturę. Wyglądało to na infekcję grypową, ale dowiedzieliśmy się również, że młody człowiek przyleciał z jednego z krajów azjatyckich, więc z powodu sytuacji jaka aktualnie ma miejsce z wirusem, podjęliśmy decyzję o natychmiastowej izolacji tego pasażera. Wezwaliśmy oczywiście pogotowie ratunkowe i powiadomiliśmy sanepid. Pasażer cały czas do przyjazdu karetki pogotowia był izolowany, a potem ambulansem został przewieziony do szpitala zakaźnego przy ul. Arkońskiej w Szczecinie. Tam na pewno zostanie poddany badaniom i będziemy wiedzieli czy było to dmuchanie na zimne, czy też wirus”.
Próbowaliśmy też połączyć się z Natalią Andruczyk – rzecznikiem szczecińskiego szpitala zakaźnego, ale niestety nie udało się. Na chwilę obecną wiemy, że pasażer samolotu z Warszawy przebywa pod fachową opieką i jest poddany stosownym badaniom. Jeśli będziemy znali kolejne szczegóły sprawy, poinformujemy czytelników.