Czy zmiana w kadrze kierowniczej Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rewalu sprawi, że instytucja będzie działała poprawnie? Czas pokaże, bo wiadomym jest, że kłopoty ośrodka to nie tylko siedziba, ale również kadra nauczycielsko – wychowawcza oraz obłożenie wychowankami.
Przypomnijmy, co na te tematy mówił w październiku 2020 roku Ryszard Chmielowicz – starosta Powiatu Gryfickiego.
„(…)Istotna zmiana to taka, że rezygnację ze stanowiska złożył dotychczasowy dyrektor i wicedyrektor placówki. Musieliśmy więc powołać nowego zarządzającego. Nie jest to łatwe zadanie, bo już w tej chwili na funkcjonowanie ośrodka brakuje około 700 tys. złotych. Nie jest to pocieszające, ale nie jesteśmy jedyną jednostką samorządową, która ma takie problemy z ośrodkami wychowawczymi. Miałem spotkanie ze starostą myśliborskim, który w Renicach prowadzi większy ośrodek i też borykają się z dużymi problemami, bo obłożenie wychowankami jest na poziomie około 50 – 60%. W powiecie białogardzkim starosta liczy się z niedoborem około miliona złotych na prowadzenie swojej placówki(…).
„(…)My daliśmy sobie szansę na rok, ale niestety nie jest dobrze, żeby nie powiedzieć, że jest gorzej. Kilka osób z kadry nauczycielsko – wychowawczej systematycznie korzysta ze zwolnień lekarskich, to generuje kolosalne koszty i stwarza dodatkowe problemy. My nie mamy wsparcia z tamtej strony. Obecny dyrektor p. Aleksander Kozielski ma niełatwe zadanie, wspiera go Marian Maliński, który z ramienia Zarządu Powiatu jest pełnomocnikiem oświaty. Sytuacja w MOW jest bardzo zła. Personel chodzi na zwolnienia, zastępstwa nie można zatrudnić, bo wracają na kilka dni i ponownie idą na zwolnienia. Obłożenie wychowanków jest za małe i finansowo nie da się tego utrzymać. Dodatkowo poprzez zaniechania obiekt jest w złym stanie technicznym i remontowanie tego to kolosalne wydatki. My cały czas szukamy obiektu, który spełniałby wymogi resocjalizacyjno – edukacyjne. Na razie trafiały się stare, zniszczone obiekty, które też wymagają wysokich nakładów. To jeden pomysł, ale nie wiemy czy coś z tego wyniknie. Natomiast inny to niestety przeniesienie wychowanków do innego ośrodka i podjęcie działań likwidacyjnych(…)”.
Teraz już wiemy, że dyrektor Kozielski zakończył pracę w ośrodku.
W poniedziałek 1 lutego br., w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym im. Janusza Korczaka w Rewalu odbyło się uroczyste pożegnanie dyrektora Aleksandra Kozielskiego, który do tego dnia starał się wyprowadzić placówkę z kłopotów. Członek Zarządu Powiatu Gryfickiego Marian Maliński serdecznie podziękował odchodzącemu dyrektorowi za wkład i zaangażowanie w pracę na rzecz ośrodka. Od tego momentu stanowisko dyrektora objęła Renata Tracz, która swego czasu piastowała kierowniczą funkcję w trzebiatowskim „Herbercie”.