Prognozy już od tygodnia wskazują na skrajnie niebezpieczne wichury, które mają nawiedzić Polskę między czwartkiem a sobotą. Porywy wiatru mogą miejscami dochodzić do 150 km/h i powodować znaczne szkody. Sprawdź, gdzie powieje najmocniej.
W czwartek 17 lutego br., czeka nas ostre załamanie pogody, któremu towarzyszyć będzie porywisty wiatr, olbrzymie wahania ciśnienia oraz intensywne opady, najpierw deszczu, a następnie śniegu, miejscami z burzami. Niebezpieczna aura utrzyma się aż do soboty 19 lutego br., włącznie.
To nie będzie jedna wichura, lecz nawet trzy, jedna za drugą. Na przeważającym obszarze kraju porywy wiatru mogą dochodzić do 90-100 km/h. Jeszcze mocniej powieje podczas przechodzenia frontu szkwałowego, nawet do 120-130 km/h.
Najsilniejszego wiatru spodziewamy się zwłaszcza w północnych i zachodnich województwach, gdzie podmuchy mogą osiągać 110-130 km/h, a na linii wybrzeża nawet do 150 km/h, co zdarza się niezwykle rzadko.
Gdyby te najbardziej pesymistyczne prognozy się potwierdziły, to nadchodząca wichura Helena (niem. Ylenia, ang. Dudley) mogłaby być silniejsza, a co za tym idzie, bardziej niszczycielska, od niedawnej wichury Nadia.
Musimy się spodziewać, że przez 3 dni z rzędu wiatr może łamać i powalać drzewa, zrywać zadaszenia na budynkach i uszkadzać linie energetyczne, odłączając od prądu tysiące odbiorców. Warto już teraz przygotować się na nadchodzące zagrożenie.
Źródło: twojapogoda.pl