Podejrzani mężczyźni działali prawdopodobnie na terenie całego kraju. Do tej pory usłyszeli kilka zarzutów oszustwa, jednak pokrzywdzonych może być więcej. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Trafili tam dzięki temu, że rozpoznał ich policjant z gryfickiej komendy, który zajmował się tego typu przestępstwami.
Mężczyźni popełnili kilka przestępstw w ciągu minionych pięciu lat. Materiał dowodowy zebrany w sprawie pozwolił na przedstawienie czterech zarzutów oszustwa dotyczących wyłudzenia 54 tys. zł.
W każdym przypadku scenariusz był ten sam. Jeden z oszustów wcielał się w rolę obcokrajowca mówiącego z silnym akcentem rosyjskim, który zaczepiał wytypowaną osobę i pytał o lombard, sugerując, że handluje elektroniką np. telewizorami lub laptopami, proponując czasami jakiś telewizor do sprzedania. Wtedy pojawiał się drugi z oszustów, rzekomo przypadkowy przechodzień, który z kolei wcielał się w rolę tłumacza, uprzejmego człowieka chcącego pomóc. Oszuści prowadzili rozmowę zawsze w taki sposób, aby zainteresować możliwością kupna złotych monet w atrakcyjnej, wręcz okazyjnej cenie. Widząc zainteresowanie potencjalnego kupca, w ustronnym miejscu prezentowali złote monety. Chcąc uprawdopodobnić wiarygodność sytuacji, oraz że monety są prawdziwe jeden z nich szedł do jubilera, aby potwierdzić ich autentyczność. Wracał z podrobionym dokumentem zawierającym wycenę i zapis o autentyczności towaru. Tak zmanipulowana osoba, kupowała monety przekazując gotówkę. Po transakcji oszuści przepadali bez śladu.
W ubiegłym tygodniu policjanci wydziału kryminalnego z Gryfic zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzewanych o dokonanie oszustw metodą „na złote monety”. Na uwagę zasługuje fakt, że policjant w przeszłości zajmujący się opisywaną sprawą oszustów, rozpoznał ich na jednej z gryfickich ulic. Dzięki temu zaplanowano zatrzymanie podejrzanych, a następnie doprowadzono do policyjnego aresztu.
Mężczyźni w wieku 60 i 56 lat byli kompletnie zaskoczeni. Po zatrzymaniu usłyszeli cztery zarzuty doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem, przyznali się do zarzucanych im czynów. W toku prowadzonych czynności policjanci znaleźli w samochodzie, którym poruszali się mężczyźni fałszywe monety, pastę polerską oraz fałszywe dokumenty potwierdzające autentyczność i wartość monet.
Na wniosek prokuratury, sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi im do 8 lat więzienia.
Sprawa ma charakter rozwojowy, z ustaleń wynika, że proceder mógł być prowadzony na terenie całego kraju.
Źródło: podkom. Zbigniew Frąckiewicz