Czy w Gryficach pojawił się pierwszy przypadek zachorowania na koronawirusa? Tego jeszcze nie wiemy, ale dzisiaj do komisariatu policji przyszedł mężczyzna, który powiedział, że czuje się źle i dwa tygodnie temu wrócił ze Szwecji.

Jak poinformował nas podkom. Zbigniew Frąckiewicz z KPP w Gryficach o godzinie 9.00 rano do komendy przyszedł 51-letni mężczyzna, który powiedział, że ma bardzo wysoką gorączkę, bóle mięśni, duszności i źle się czuje, a dwa tygodnie temu wrócił ze Szwecji.

Mając na uwadze, że 51-latek może być zarażony koronawirusem policjanci postąpili zgodnie z wytycznymi i obowiązującymi przepisami. Mężczyzna przez ubranych w specjalne kombinezony funkcjonariuszy został umieszczony w pomieszczeniu, gdzie czekał na wezwaną już karetkę pogotowia. Przyjechała karetka pogotowia również odpowiednio zabezpieczona i odwieziono mężczyznę do szpitala zakaźnego w Szczecinie. Teraz 51-latkiem zajmują się już służby medyczne i sanepid. Cała sytuacja nie ma żadnego wpływu na dalszą pracę KPP, ponieważ miejsce zostało bardzo dokładnie odkażone i zdezynfekowane. W związku z tym, że obowiązujące przepisy mówią o pozostawaniu ludzi w domach informujemy, że wszelkie interwencje należy zgłaszać policji telefonicznie, a tylko w bardzo nagłych i ważnych przypadkach można przyjść osobiście.

Jednocześnie policja przypomina i apeluje do mieszkańców o zachowanie spokoju i rozwagi. O postępowanie zgodnie z ustaleniami Ministerstwa Zdrowia oraz Sanepidu. Jeśli ktoś poczuje się źle lub zaobserwuje u siebie lub osób najbliższych niepokojące objawy, należy zadzwonić do najbliższego sanepidu lub pod nr 112. Nie należy wychodzić z domu i udawać się do lekarza czy szpitala, trzeba czekać na pomoc w domu. Chodzi o to, żeby zminimalizować możliwość zarażenia się wirusem.

koronawirus

Poprzedni artykułBądź odpowiedzialny zostań w domu. Episkopat udziela dyspensy na niedzielną mszę
Następny artykułPowrót do Polski samolotem. Ważne informacje