Na jednym z budynków przy ul. Ks. S. Ruta w Gryficach, wisi tablica wmurowana w 1972 roku, czyli 48 lat temu. Wiąże się z nią kawałek historii ziemi gryfickiej. Nie wszyscy jednak tak uważają.

Sprawa tablicy została poruszona przez Jadwigę Milczarczyk – prezes Związku Sybiraków w Gryficach. Na wmurowanej tablicy widnieje napis:

W budynku tym 1 września 1945 r., ukonstytuował się i pracował pierwszy w powiecie gryfickim Komitet Powiatowy Polskiej Partii Robotniczej. W 30 rocznicę powstania PPR Społeczeństwo Ziemi Gryfickiej – Gryfice 5 stycznia 1972 r.

Tablica jest jakimś ułamkiem historii ziemi gryfickiej. Tak uważa na przykład zapytany przez nas Pan Zygmunt.

Nie zawsze historia pokazuje dobre i pozytywne sprawy. Czasem są to niechlubne dzieje czy zachowania, a czasem wręcz okrutne jak obóz w Oświęcimiu. Ale czy to oznacza, że mamy to wszystko zburzyć, zniszczyć, zlikwidować i wymazać z pamięci? Ja tak nie uważam, przeciwnie, jak kamienie pokutne muszą pozostać dowody niechlubnych czasów ku potomności. Myślę, że każdy kawałek historycznych wydarzeń, tworzy jakąś całość i musi istnieć dla następnych pokoleń. W obozach nie tylko Polacy, ale też inne narody doznały niewyobrażalnych krzywd, czy mamy je w związku z tym zniszczyć, spalić czy zaorać? Niezależnie od tego czy tablica kojarzy się dobrze, czy źle powinna pozostać tam gdzie jest, bo jest urywkiem historycznych wydarzeń. Takie jest moje zdanie.”

Pani Prezes Związku Sybiraków koło w Gryficach, na ostatniej sesji Rady Miejskiej wystąpiła z wnioskiem do burmistrza oraz rady, o likwidację wspomnianej tablicy, w którym napisano tak:

Zbliża się 80 rocznica wywózek Polaków na Sybir, będziemy tą rocznicę obchodzili. Natomiast sybiracy przechodząc ul. Ks. S. Ruta zmuszeni są ciągle patrzeć na postkomunistyczną pamiątkę wiszącą na frontonie budynku nr 2. W imieniu Zarządu Koła Sybiraków i Rodzin Katyńskich wnioskuję o jak najszybsze usunięcie tej tablicy.

Kłamliwy, haniebny i kompletnie nieuzasadniony jest podpis pod tablicą – społeczeństwo ziemi gryfickiej, bo już wtedy mieszkańcy wstydzili się działań PPR i zupełnie ich nie popierali. Dalsze istnienie tej tablicy wprost uraża godność osobistą każdego sybiraka i Rodziny Katyńskiej. Treść wnosi też dysonans historyczny skierowany do młodzieży.

Pani Prezes Milczarczyk dodała, że marnym argumentem będzie tłumaczenie, iż tablica wisi na prywatnym budynku. Związek Sybiraków oczekuje szybkiej likwidacji tablicy.

Do tego wystąpienia krótko odniósł się burmistrz Andrzej Szczygieł.

Właściwie nie wiem, jak mam się do tego odnieść. Jest to rzeczywiście budynek prywatny, a my nie mamy takiej władzy, żeby wszystko likwidować i wyburzać. Możemy podjąć inicjatywę i stosowne działania, ale nie gwarantuję skuteczności.”

W kontekście tych słów Jadwiga Milczarczyk zapytała – „czy to my sybiracy mamy zapytać właściciela budynku, bo ważne jest też, jak się o to zapytać?”

SPORNA TABLICA
Sporna tablica wisi na jednym z budynków przy ul. Ks. S. Ruta w Gryficach, wmurowana w 1972 roku.
Poprzedni artykułGryfickie lato muzyczne. „Koncert Trzech tenorów”
Następny artykułFestiwal latawców już w sobotę w Górzycy