Dopiero pierwszy dzień ferii zimowych za nami, a najmłodszym mieszkańcom Gryfic wcale nie chce się spać. Już od godziny 8:00 w poniedziałek poprzychodzili do Gryf Areny gotowi na dobrą zabawę. Wybór naprawdę mają bardzo duży i praktycznie w każdym miejscu hali coś się dzieje.
Wydawałoby się, że pierwsze dni wolne od zajęć szkolnych młodzi ludzie będą chcieli spędzić odpoczywając, wysypiając się i siedząc na luzie w domu. Nic bardziej mylnego. Już od godzin porannych spora grupa najmłodszych mieszkańców przyszła do Gryf Areny gotowa na spotkanie z atrakcyjnym programem gier i zabaw. Tak naprawdę wszystkie zajęcia cieszyły się dużym powodzeniem.
Niektórzy byli zamykani w gigantycznej bańce mydlanej i tu radości było sporo, choć nie za każdym razem się udawało. Jednak cierpliwość w końcu była nagradzana. Miłośnicy tenisa stołowego w innym miejscu oddawali się grze turniejowej. Ochotnikom, którzy chcieli poznać tajniki gry w kosza, pokazywał je Pan Paweł i dzieci z radością ćwiczyły.
Atrakcją dzisiejszego dnia była wizyta strażaków na Gryf Arenie. Spotkanie przebiegało pod hasłem „Bezpieczne ferie”, ale można było założyć hełm strażacki i obejrzeć podstawowe wyposażenie. To dopiero pierwszy dzień ferii, a przed uczestnikami, którzy zapisali się na różne zajęcia jeszcze całe mnóstwo atrakcji. Nad bezpieczeństwem młodych ludzi czuwają pracownicy obiektu oraz rodzice.