W niedzielę 12 kwietnia br., w pierwszy dzień świąt, gryficcy strażacy zostali wezwani do pożaru nieużytków. Jeśli była to próba wypalania traw, należy wiedzieć, że w ten sposób niszczy się nie tylko glebę, ofiarami takiego procederu stają się małe zwierzęta i owady.
„W sobotę o godzinie 12:42 zostaliśmy zadysponowani przez SKKP Gryfice do pożaru nieużytków przy ulicy Piłsudskiego w Gryficach. Pożar objął około 3 hektary nieużytków. W akcji gaszenia wzięły udział jednostki: 1 z OSP Gryfice, 2 z PSP Gryfice oraz 1 z OSP Górzyca.”
To strażacy. Natomiast Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska tak mówi na temat wypalania traw:
„Wypalanie traw szkodzi – od lat alarmują ekolodzy, naukowcy, strażacy, a mimo to wiosną i jesienią każdego roku słyszymy o licznych pożarach łąk, pastwisk, nieużytków i trzcinowisk, które zostały świadomie wywołane przez ludzi. W 2017 r. odnotowano ponad 38 tysięcy takich wypadków, a od początku tego roku – już kilkanaście tysięcy. Mimo licznych ostrzeżeń osoby wypalające trawy wydają się nieświadome szkód, które wyrządzają przyrodzie i zagrożenia jakie sprowadzają na ludzi (…).
Wiosenne wypalanie traw często związane jest z chęcią usunięcia niezebranego, ostatniego odrostu trawy. W świadomości zachował się bowiem mit, że wypalanie traw i pozostałości roślinnych poprawi żyzność gleby, zniszczy chwasty oraz zwiększy kolejny plon siana. Nic bardziej mylnego. Wypalenie wierzchniej, najżyźniejszej próchniczej warstwy gleby pociąga za sobą obniżenie jej wartości użytkowej nawet na kilka lat (…).
Giną małe zwierzęta, takie jak dżdżownice, które niezwykle efektywnie poprawiają strukturę i właściwości fizyczne gleb. Wymierają całe kolonie mrówek, które jako zwierzęta drapieżne regulują populacje szkodliwych owadów. Wypalanie uśmierca także biedronki, które są sprzymierzeńcem człowieka w walce z mszycami (…).
Dym uniemożliwia trzmielom i pszczołom zapylanie kwiatów, co w konsekwencji obniża plonowanie roślin. Pożary traw oznaczają także śmierć wielu pożytecznych zwierząt kręgowych, takich jak płazy i gady oraz małych ssaków (krety, ryjówki, jeże, młode zające, nornice i inne drobne gryzonie). Zniszczeniu ulegają też miejsca lęgowe ptaków, a pożary stanowią szczególnie poważne zagrożenie dla przedstawicieli gatunków gnieżdżących się na ziemi lub w zaroślach. Ofiarami stają się także większe zwierzęta leśne, takie jak sarny, jelenie czy dziki, a nawet zwierzęta domowe(…).”