Testy i testowanie ludzi w kierunku zakażenia COVID-19 to nadal temat rzeka i ciągle społeczeństwo ma wewnętrzne przekonanie, że robi się ich stanowczo za mało. Niestety ile instytucji i osób, które o tym decydują, tyle opinii.
Jak powiedział swego czasu i tak naprawdę powtarza to prawie każdego dnia rzecznik ministerstwa zdrowia „w 60 laboratoriach możemy wykonywać prawie 20 tysięcy testów na dobę”.
To teoretycznie sporo, tylko dlaczego w takim razie, w praktyce robi się ich tak mało?
Ile testów na koronawirusa robi się w woj. zachodniopomorskim?
Około dwóch tygodni temu zadaliśmy pytanie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, kto zleca takie testy oraz ile wykonuje się ich u nas w powiecie?
Wczoraj otrzymaliśmy odpowiedź, którą przedstawiamy, dane są na dzień 30 kwietnia 2020 roku:
- Badanie w kierunku koronawirusa zleca lekarz. Badanie w przypadku działań nadzorowych zleca właściwy PPIS.
- Od momentu rozpoczęcia badań w województwie do dzisiaj wykonano 8 518 testów. Nie prowadzimy statystyki z podziałem na powiaty.
- Od momentu funkcjonowania 6 laboratoriów średnio w przeliczeniu na dobę w województwie zachodniopomorskim wykonuje się 370 badań.
Biorąc pod uwagę, że województwo zachodniopomorskie to 18 powiatów, wychodzi na to, że w jednym powiecie od początku wykonano około 473 testów. Idąc dalej zważywszy, że w skład powiatów wchodzi 113 gmin, daje nam to średnio 75 testów na jedną gminę od początku trwania epidemii.
Oczywiście są powiaty mniejsze i większe, to samo dotyczy gmin, więc różnie to może wyglądać, w jednym miejscu tych testów może być więcej, w innym wcale.
Każdego dnia rośnie liczba osób z potwierdzonym zakażeniem COVID-19. Nasuwa się więc pytanie, dlaczego więc nie robi się więcej testów, aby izolować tych, którzy są nosicielami wirusa, a o tym nie wiedzą i by poznać prawdziwą skalę problemu?
U kogo wykonuje się testy?
- u osoby z kontaktu z osobami, u których potwierdzono zakażenie,
- u pacjentów hospitalizowanych bądź konsultowanych w oddziałach zakaźnych (ze wskazań lekarskich),
- u pacjentów przebywających w izolacji domowej, zgodnie z wytycznymi Krajowego Konsultanta w dziedzinie chorób zakaźnych,
- u osób wspólnie zamieszkałych z osobą będącą w tzw. izolacji domowej,
- u pacjentów przyjmowanych do szpitali nie jednoimiennych, gdy obraz kliniczny wskazuje na podejrzenie wirusem,
- u pacjentów POZ konsultowanych przez lekarza POZ (nawet w ramach teleporady), gdy obraz kliniczny lub wywiad epidemiologiczny wskazuje na możliwość zakażenia
- u personelu kluczowego dla funkcjonowania państwa (szczególnie medyczny) w przypadku możliwości skrócenia kwarantanny,
- u osób przebywających w kwarantannie domowej, w przypadku pojawienia się objawów wskazujących na infekcje,
- ze względów epidemiologicznych ocenionych przez PPIS.
Wachlarz osób jest dość duży, a wykonywanych testów bardzo mało.
Średnio 473 testy na powiat czyli przebadanych mogło zostać jedynie 0.79% mieszkańców powiatu gryfickiego
W powiecie gryfickim – w przybliżeniu od początku pandemii do wczoraj (30 kwietnia br.) – mogły być wykonane około 473 testy (szacunek na podstawie średniej). Może więcej, może mniej. Jednak na powiat liczący ponad 60 tysięcy mieszkańców i będący w czołówce zakażeń jest ich po prostu mało.