– Nie zgadzamy się z tak niewielkim wsparciem dla obszarów strategicznej interwencji, czyli terenów wykluczonych, popegeerowskich na Pomorzu Zachodnim. Nasze rozczarowanie jest o tyle duże, że ze strony rządu słyszeliśmy o trosce dla tych miejsc – mówił podczas posiedzenia Sejmiku Województwa marszałek Olgierd Geblewicz.
W dyskusji o tym jak dzielono regionom #funduszeUE na lata 2021-27, szukano odpowiedzi dlaczego Pomorze Zachodnie straciło na decyzjach rządu, aż 103 mln euro.
Wiceminister Waldemar Buda mówił, że podział środków musiał objąć interesy wszystkich regionów. W jego ocenie nasz region otrzyma w na lata 2021-27 więcej środków niż dotychczas, a rząd będzie oczekiwał, aby więcej funduszy trafiło na obszary wykluczone.
– Rząd, ministerstwo funduszy, uwzględniło racje Pomorza Zachodniego, bo widzi szanse rozwojowe jakie dają środki europejskie – mówił wiceminister.
Marszałek Województwa argumentował, że przyznane kwoty są podobne i nie uwzględniają inflacji, a środki dedykowane dla Specjalnej Strefy Włączenia zostały właśnie zmniejszone przez rząd. Dodatkowo marszałek przypomniał, że tzw. regiony przejściowe powinny otrzymać zdecydowanie mniej funduszy unijnych niż przydzielił im rządowy algorytm.
– Na nasze obszary wykluczone, tereny popegeerowskie, przydzielono algorytmem jedynie 185 mln euro #funduszeUE z tzw. rezerwy. Następnie rządowe decyzje zabrały z tej puli 103 mln euro – wyjaśniał marszałek Olgierd Geblewicz.
Pomorze Zachodnie pod względem liczebności to 11 województwo w Polsce, a pod względem obszarowym jest na 5 pozycji. Na dodatek regiony znacznie silniejsze mają podobne lub wyższe alokacje funduszy unijnych, a regiony Polski Wschodniej dostają o 45-60% funduszy więcej.
Rządowe decyzje przekreśliły wiele planów regionu, bo w latach 2021-27 region ma otrzymać o 103 mln euro funduszy unijnych mniej niż wynikało by z wcześniej przyjętego algorytmu.
Rewitalizacja Społeczna to szereg działań w małych miastach i wsiach położonych w tzw. Specjalnej Strefie Włączenia – obszarze województwa zachodniopomorskiego o niższym potencjale społeczno-gospodarczym. Objęły one 65 gmin, w których mieszkańcy rozpoczęli ponad 400 przedsięwzięć rewitalizacyjnych o wartości ok. 18. tys. zł każde. To jedyny w takiej skali projekt rewitalizacji społecznej w Polsce. Jest to możliwe dzięki specjalnym środkom UE na Pomorzu Zachodnim, które udało się uruchomić w latach 2014-2020. To tylko jeden z programów, które udało się zrealizować dla tych obszarów.
Skutkiem rządowych cięć, będzie brak możliwości kontynuacji programu wsparcia dla najbardziej potrzebujących obszarów, tzw. Specjalnej Strefy Włączenia. To ponad 2/3 gmin w Zachodniopomorskiem, a skala potrzeb jest ogromna.