Kilka dni temu Miejska Biblioteka Publiczna podpisała umowę współpracy z platformą internetową „Legimi”. Korzystając z okazji postanowiliśmy zapytać dyrektora placówki o możliwości, jakie już za chwilę otrzymają do swojej dyspozycji czytelnicy.

Red. Panie dyrektorze, co to jest Legimi? 

Przemysław Kubalica dyrektor MBP w Gryficach: Umowa, którą podpisaliśmy poszerza ofertę naszej biblioteki. Każdy czytelnik już wkrótce będzie miał dostęp do elektronicznych pozycji znajdujących się w ofercie „Legimi”, która na dzień dzisiejszy obsługuje większą część wydawnictw na terenie Polski.

Red. Co to znaczy obsługuje?

P.K.: W momencie, w którym książka trafia na księgarskie i biblioteczne półki niejako automatycznie pojawia się również na wirtualnej półce w „Legimi”. Czytelnik, który ma dostęp do platformy ma również od tego momentu dostęp do tej książki.

Red.: Od kiedy więc udostępnicie wirtualną półkę z książkami?

P.K.: Myślę, że ruszymy już 1 marca.

Red.: Nie obawia się pan, że uruchomienie elektronicznej wersji książek wpłynie na spadek odwiedzin w instytucji jaką jest biblioteka?

P.K.: Myślę, że będzie wręcz odwrotnie. Platforma ta nie ogranicza ilości tytułów w bibliotece, ona ją poszerza. Zresztą w bieżącym roku podobnie jak w roku ubiegłym będziemy kupować nowości wydawnicze. Staramy się, by nowe tytuły trafiały jak najszybciej do naszej biblioteki, natomiast dostęp do „Legimi” jest ukłonem w stronę osób, które nie zawsze mają czas by przyjść do biblioteki i poświęcić swój czas na wybieranie książek. W momencie, gdy taka osoba przyjdzie do biblioteki dostanie od nas kod dostępu do platformy. Od tego momentu w wolnej chwili, w domu ma szanse przeszukać całe zasoby tam dostępne i odłożyć na wirtualną półkę książkę, która go interesuje. Kod ten będzie ważny przez okres miesiąca po tym czasie, by dalej móc korzystać z tego źródła trzeba będzie ponownie odwiedzić bibliotekę i pobrać nowy kod dostępu.

Red.: Audiobooki są dostępne w bibliotece już od dłuższego czasu. Ebooki to nowość, krok do przodu w temacie nowoczesnego czytelnictwa.

P.K.: W zeszłym roku weszliśmy w podobną platformę „IBUK Libra”.  Jest to platforma udostępniająca jak „Legimi” swoje zasoby. IBUK jednak nastawiony jest głównie na osoby uczące się studiujące oferując im pozycje popularnonaukowe. Oczywiście jest tu również i beletrystyka jednakże nie w takiej ilości. Pomysł chwycił, gdyż czytelnicy chętnie korzystali z tej możliwości. Obecnie chcąc poszerzyć te ofertę porozumieliśmy się z „Legimi”.

Red.: Zmiany w bibliotece nie dotyczą tylko oferty. Czytelnia przeszła ostatnio gruntowny remont.

P.K.: Wiele bibliotek zastanawia się nad tym, co zrobić z czytelniami. W dobie Internetu studenci czy młodzież poszukuje informacji głównie w sieci i nie przychodzi do czytelni. Idąc tą ścieżką zadaliśmy sobie pytanie, co zrobić by znowu chcieli tu przychodzić i korzystać z zasobów czytelni. Zmiany zaczęliśmy od wystroju i przemeblowania tak by miejsce to było bardziej przyjazne, intymne. Zmieniliśmy stoły, zrezygnowaliśmy z jednego długiego na rzecz kilku mniejszych, salę komputerową przenieśliśmy do mniejszej części. Większa część Sali została przeznaczona dla czytelników korzystających z książek i prasy. Do tego poszerzyliśmy ofertę czasopism do 40 tytułów, które można przeglądać pijąc kawę z ekspresu lub herbatę i zwyczajnie skupiając się na czytaniu.

Red.: Czy to już zamknięta lista? Mam na myśli dostępne tytuły.

P.K.: Oczywiście, że nie. Oczekujemy na kolejne propozycje od czytelników. Tytuły, które są obecnie dostępne są wyselekcjonowane na podstawie ankiety, którą w styczniu przeprowadziliśmy wśród nich. Te, które są w ofercie są tymi, które najczęściej pojawiały się w odpowiedziach. Listy jednak nie zamykamy i czekamy na kolejne propozycje. Wiem już, że listę w najbliższym czasie poszerzymy o miesięcznik „Filatelista”, „Przegląd Sportowy” oraz jakąś pozycję czasopisma komputerowego. Korzystając z okazji mam do państwa apel. Jeżeli jesteście miłośnikami np. akwarystyki czy techniki, jeżeli znacie lubicie jakiś tytuł czasopism, które waszym zdaniem powinien się znaleźć na naszej liście to proszę przyjdźcie i zgłoście go bibliotekarzowi a my dołożymy wszelkich starań, by ta pozycja znalazła się w czytelni.

Poprzedni artykułSłodka niespodzianka od studentów UTW
Następny artykułMoje drzewo, moja sprawa!