Właśnie trwa konferencja prasowa Polskiego Rządu. Premier Mateusz Morawiecki podjął nowe decyzje w sprawie walki z COVID-19. Najważniejszą informacją jest dalsze zaostrzenie przepisów związane z pojawieniem się w Polsce koronawirusa. Chodzi głównie o przemieszczanie się, zgromadzenia i transport zbiorowy. Obostrzenia będą obowiązywały do 11 kwietnia br.
Premier podziękował wszystkim, którzy umożliwiają dostęp do sklepów, aptek, służbom, wolontariuszom. Jednocześnie podkreślił, że potrzebne są kolejne kroki aby zatrzymać przyrost zakażeń.
– Jesteśmy zaniepokojeni i musimy wdrożyć kolejne ograniczenia. Robimy to dla ocalenia życia wielu Polaków i ograniczenia fali epidemii. – mówił premier na konferencji.
Wprowadzone ograniczenia obowiązujące do 11 kwietnia (na dzień dzisiejszy):
- zakaz przemieszczania się za wyjątkiem:
- drogi do i z pracy
- wolontariatu w walce z koronawirusem
- niezbędnych spraw życia codziennego
- zakaz zgromadzeń i imprez ( zgromadzenia mają dotyczyć dwóch osób, wyjątek stanowi rodzina; z kolei w uroczystościach, obrzędach religijnych może uczestniczyć do 5 osób),
- ograniczenie liczby pasażerów w transporcie zbiorowym (co drugie miejsce zajęte).
Wprowadzone ograniczenia będą dotyczyć każdego z nas, tak by ograniczyć naszą aktywność społeczną.
– Jeśli nie ograniczymy kontaktu do minimum, nie pomożemy uratować więcej żyć. W tym rozporządzeniu będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę pilnymi sytuacjami. Oczywiście rozumiemy takie rzeczy jak wychodzenie z psem, ale prosimy o brak gromadzenia się w parkach czy placach zabaw.- mówił Mateusz Morawiecki.
– Szanowni Państwo, bądźmy rozsądni i uratujmy życie. Jeśli nie dostosujemy się do tych zasad i nie ograniczymy wyjść z domu praktycznie do zera, nie będziemy w stanie uratować ludzkich żyć – powiedział minister zdrowia.
Wybory prezydenckie
Dziennikarze w wiadomościach przesłanych do KPRM pytali o to, czy wprowadzone obostrzenia wpływają na przesunięcie terminu wyborów prezydenckich 2020. Premier Morawiecki zaprzeczył.
– Chcemy, żeby Polacy wrócili do pracy po Wielkanocy i żeby odbyły się w tym roku egzaminy maturalne. Będziemy musieli się wystrzegać wielu zachowań, które wcześniej były naturalne. Dlatego ja nie widzę powodu, by wybory prezydenckie czy egzaminy maturalne się nie odbywały. Oczywiście wszystko będzie musiało się odbyć przy zachowaniu różnych środków – tłumaczył szef rządu.