Od happeningu „Jak miska kaszy uratowała Trzebiatów” rozpoczęło się świętowanie. Pod Basztą Kaszaną zebrały się tłumy mieszkańców i turystów, gdzie wysłuchano legendę barwnie przedstawioną przez dyrektor Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury Renatę Teresę Korek i Michała Ostrowskiego z grupy rekonstrukcyjnej MOHORT.

Legenda mówiła o tym jak to miska kaszy uratowała Trzebiatów, a symbolicznej obrony przed atakiem gryficzan dokonał burmistrz Trzebiatowa Józef Domański w towarzystwie przyjaźnie nastawionego starosty Powiatu Gryfickiego Ryszarda Chmielowicza. Rozbite fragmenty misy uczestnicy happeningu zabrali ze sobą na szczęście. Zwieńczeniem tego momentu był taniec wczesnośredniowieczny, w którym mógł wziąć udział każdy. Spod baszty barwny korowód wojów, zaproszonych gości, mieszkańców i turystów przeszedł pod pałac. Na przedzie dumnie „kroczyła” bohaterka innego ważnego wydarzenia w dziejach Trzebiatowa – słonica Hansken. Dźwięk hejnału, napisany dla Trzebiatowa przez prof. Waleriana Pawłowskiego był sygnałem Inauguracji Święta Kaszy, której dokonali burmistrz Trzebiatowa Józef Domański, dyrektor Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury Renata Teresa Korek, starosta Powiatu Gryfickiego Ryszard Chmielowicz, wraz zaproszonymi gośćmi.

W ogrodach pałacowych trwał Jarmark Norbertański, gdzie na wszystkich uczestników czekało wiele atrakcji, rękodzielnicy i twórcy ludowi zapraszali do swoich kolorowych kramów. Wczesnośredniowieczni wojowie MOHORTA prezentowali obozowisko, uzbrojenie, prowadzili pokazy walk, pojedynki wojów. Grę historyczną pełną barwnych postaci związanych z Trzebiatowem przeprowadzili Przewodnicy PTTK Baszta Kaszana. Przypłynęli też uczestnicy pirackiego spływu kajakowego „Po miskę kaszy” organizowanego przez „Wikingów Regi” na trasie Borzęcin – Trzebiatów i oczywiście otrzymali …michę kaszy w nagrodę.

Kasza po rycersku bardzo wszystkim smakowała i nie zabrakło jej nikomu. Jest ona stałym i ważnym elementem tego trzebiatowskiego święta.

Ze sceny muzycznie zachwycały takie zespoły jak: „TRZEBIATOWIACY”, TRZEBIATOWSKI FOLKLORYSTYCZNY ZESPÓŁ ARAMIS, ZESPÓŁ „KEX”, „DJ FOKU$”. Natomiast gwiazdą wieczoru była KASIA KOWALSKA, której koncert na pewno na długo zapadnie w pamięci uczestników. Było biesiadnie, rockowo, dyskotekowo i klubowo. Jak zwykle mix, który z pewnością zaspokoił różnorodne gusta.

Na zakończenie „Trzebiatowskiego Święta Kaszy” spotkanie z pełnym magii, zjaw, intrygujących postaci spektaklem o ponadczasowym, symbolicznym przekazie, w wykonaniu Teatru Gry i Ludzie z Katowic, a w pałacowych oknach tradycyjnie ukazała się oczekiwana przez wszystkich Biała Dama.

Organizatorem „Trzebiatowskiego Święta Kaszy” jest Trzebiatowski Ośrodek Kultury.

Trzebiatowskie Towarzystwo Kultury na realizację projektu „Trzebiatowski Jarmark Historyczny” otrzymało dofinansowanie z Powiatu Gryfickiego.

Partnerami wydarzenia byli: Województwo Zachodniopomorskie, Starostwo Powiatowe w Gryficach, Wikingowie Regi, Mrzeżyńskie Centrum Sportu, Zarząd Dróg Gminnych i Gospodarki Komunalnej, Krajowe Stowarzyszenie ARAMIS w Trzebiatowie, Zarząd Portu Morskiego Mrzeżyno, PTTK Baszta Kaszana. Organizatorzy wszystkim bardzo serdecznie dziękują.

Trzebiatowski Ośrodek Kultury gorąco i serdecznie dziękuje również wszystkim sponsorom oraz tym, którzy w różny sposób wsparli Święto Kaszy.

Podczas wydarzenia miały miejsce także imprezy towarzyszące, a wśród nich:

31 lipca br., – HUMAN ECHOLOCATION – FESTIWAL MUZYKI ELEKTRONICZNEJ.

Na scenie wystąpili: Salamanca, Djanek, Martin Shaft, Tabakos, Tripsitter, Beny, Derek Mierski, Seed.

A w dniach 30 – 31 lipca odbył się FESTIWAL SMAKÓW FOOD TRUCKÓW, który przyciągnął tłumy i zabrał mieszkańców miasta w kulinarną podróż dookoła świata. Dania rodem z Węgier, Meksyku, Gruzji i Hiszpanii rozpieszczały podniebienia fanów street foodu. Miłośnicy smaków azjatyckich spróbowali wyraziście doprawionych makaronów z woka i gotowanych na parze bułeczek baozi. Fanów ostrości zadowoliły meksykańskie burritos, a amatorzy niecodziennych dań spróbowali gruzińskich chinkali i chaczapuri, węgierskich langoszy lub włoskich arancini. Nie brakło też streetfoodowych klasyków, takich jak burgery, corn dogi, zapiekanki i belgijskie frytki. Na deser hiszpańskie churros oraz węgierskie ciastka kominkowe.

Poprzedni artykułSiłownia plenerowa pojawi się w Mrzeżynie
Następny artykułSkwerek w Płotach na zakończenie projektu „ATU Działa.My”