Powrót do codziennych zajęć, bez względu na to czy mamy na myśli pracę czy szkołę, zawsze jest trudny. Wolne rozleniwia, o czym chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że wakacje, na które czekaliśmy z utęsknieniem już się skończyły.
Przekonają się o tym w przyszłym tygodniu uczniowie szkół zamieniając luz, poszarpane jeansy, kolorowe trampki i wstawanie o godzinie 10:00 na niekończące się kartkówki, wyprasowane eleganckie ubrania i stres około tablicowy.
Na szczęście są jeszcze wśród nas dobrzy ludzie, którzy rozumiejąc dylematy uczniów pragną im osłodzić resztki wolnego czasu. Najlepsza w naszym kraju para clownów Rupert i Ricko odwiedziła Gryfice. Kilka godzin doskonałej zabawy zapewne podziałało na najmłodszych gryficzan jak najlepszy antybiotyk, odsuwając na chwilę natrętne myśli związane z pierwszym dzwonkiem na dalszy plan.
Ostatni akcent kończących wakacji w Gryficach, zorganizowany przez Gryficki Dom Kultury charakteryzował się fantastyczną muzyką, szalonym wspólnym tańcem, latającym po całym placu konfetti oraz wspaniałą zabawą znaną z cyrkowych aren.
Miejmy nadzieję, że następne 10 miesięcy zleci równie szybko jak ta zabawa, czego wszystkim życzymy!