Na początku kwietnia pisaliśmy o trzech ratownikach oraz lekarzu z gryfickiego pogotowia, którzy w wyniku kontaktu z zakażonym pacjentem, zostali skierowani na kwarantannę. Ich wyniki są negatywne i wracają do pracy.
Przypomnijmy:
W piątek (3 kwietnia) trzyosobowa obsada karetki gryfickiego pogotowia ratunkowego, została skierowana do odbycia kwarantanny. Sprawdziliśmy, oficjalnych informacji udzieliła nam Paulina Targaszewska – rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
„Rzeczywiście w piątek zespół ratownictwa medycznego został wezwany do starszego mężczyzny, mieszkańca Gryfic, który skarżył się na bóle w klatce piersiowej. Z wywiadu nie wynikało, żeby mężczyzna miał styczność z osobą zakażoną koronawirusem lub przebywał ostatnio poza granicami kraju. Pacjent został przewieziony karetką do szpitala, tam zespół ratowniczy kontaktował się z jeszcze jednym ratownikiem medycznym, zostawili mężczyznę i wrócili do bazy. Po niedługim czasie poinformowano ich, że transportowany pacjent jest z podejrzeniem zakażenia i obsada karetki oraz ratownik, z którym kontaktowali się w szpitalu, musieli w izolacji poczekać na wynik wymazu. Okazało się, że wynik był pozytywny, więc decyzją sanepidu 4 osoby zostały objęte 14-dniową kwarantanną. Jest to lekarz oraz trzech ratowników medycznych”.
Dzisiaj już wiemy, że cała czwórka, czyli trzech ratowników medycznych i lekarz wracają do pracy. Potwierdziła tą informację Paulina Targaszewska – rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
„Tak potwierdzam tą dobrą informację. Cała czwórka w piątek miała robione testy, wyniki są ujemne i ratownicy oraz lekarz mogą wracać do pracy”.
To naturalnie bardzo dobra wiadomość. Apelujemy jednocześnie, aby mówić prawdę medykom, bo w końcu nie będzie miał kto nas leczyć.