Gryficka Młodzieżowa Orkiestra Red Swing Low od kilku dni przysparza niesamowitych emocji swoim sympatykom, i to nie tylko tym bezpośrednio związanym z działaniem grupy, lecz również wszystkim, którzy dopiero w ostatnich dniach zwariowali na punkcie tej wspaniałej grupy młodych ludzi. Trzy występy ocenione na srebro i występ w finale MŚ w kategorii „Show Bands” to spełnienie marzeń, które jeszcze niedawno wydawały się bardzo odległe, a wręcz nierealne.
Ale po kolei…
Na początku stycznia bieżącego roku trafiła do nas informacja, że Red Swing Low otrzymało zaproszenie na Mistrzostwa Świata Orkiestr Marszowych w Palm Springs, Kalifornia, USA.
Informacja ta spowodowała wielką radość wśród członków zespołu, lecz szybko okazało się, że aby wyjazd stał się możliwy, potrzebne będzie około 400 tys. złotych. Taka kwota to bardzo duże wyzwanie przed amatorskim zespołem. Red Swing Low postanowiło jednak walczyć o swoje marzenia i rozpoczęło nie tylko intensywne próby, lecz również aktywną zbiórkę funduszy.
Zespołem udało się zainteresować Telewizję Polską, która nakręciła krótki materiał, a wiele firm i osób prywatnych otworzyło nie tylko swoje serca, lecz także kieszenie. „Redsi ” aktywnie koncertowali, uświetniając regionalne wydarzenia i zbierając fundusze na wyjazd do USA.
Był występ w Pobierowie…
Podczas dni Gryfowa Śląskiego…
i wiele, wiele innych.
Im mniej czasu pozostawało do wyjazdu, tym wyjazd stawał się coraz bardziej realny.
Pod koniec października z całą odpowiedzialnością mogliśmy ogłosić, że roczne przygotowania, ciężka praca rodziców, przyjaciół, opiekunów, muzyków, firm i instytucji, nad zorganizowaniem ponad 400 tysięcy złotych potrzebnych do wyjazdu do Palm Springs, zamieniło się w realną przygodę. Młodzież z Red Swing Low dopinała wówczas ostatnie elementy nowego programu musztry paradnej oraz występu scenicznego.
Kilka tygodni później przyszedł czas na próbę generalną i występ przed najbardziej wymagającą publicznością, bo składającą się w większości z osób bliskich członkom orkiestry. To przecież rodzice, dziadkowie, przyjaciele i wierni sympatycy, którzy widzieli jak orkiestra tworzy się od podstaw, są tymi, których nikt nie chce rozczarować.
Red Swing Low gotowi na MŚ! – relacja z premierowego występu
Po gromkich brawach i uśmiechniętych twarzach, na których oprócz radości widać było łzy wzruszenia, mogliśmy wywnioskować, że orkiestra jest gotowa na wyjazd. Pozostało spakować instrumenty i udać się w podróż, najpierw do Warszawy, a następnie z Okęcia do Los Angeles, by w Kalifornii reprezentować Gryfice i Polskę oraz walczyć o medale Mistrzostw Świata Orkiestr Marszowych. Przed odjazdem z Placu Zwycięstwa w Gryficach mieliśmy jeszcze okazję porozmawiać z przedstawicielami zespołu i zapytać o ich oczekiwania, cele i obawy.
Kalifornia przywitała gryficką orkiestrę piękną, słoneczną pogodą. Gdy wielu przecierało jeszcze oczy ze zdumienia i zastanawiało, czy to wszystko dzieje się naprawdę, znów trzeba było zabrać się do pracy, a do tego walczyć ze zmianą klimatu i strefy czasowej. Stres i zmęczenie zostały jednak pokonane, co już pierwszego dnia zaowocowało występem ocenionym na srebro.
Po środowych zmaganiach w kategorii koncertów scenicznych, w czwartek zespoły zaprezentowały się w paradzie. Wszystkie grupy miały do przejścia ściśle określoną trasę, pozwalającą sędziom ocenić różne aspekty występu. Były skręty w lewo, w prawo, przejścia po przekątnej, a w podczas marszu orkiestry wykonać musiały swój program. Gryficka orkiestra znów została oceniona na srebro!
Na zakończenie mistrzostw zespoły zaprezentowały się w kategorii „Show Band”, gdzie w piątek i sobotni poranek doszło do eliminacji, a w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyły się finały. Red Swing Low w tej konkurencji wystąpiło ze swoim nowym programem zatytułowanym „Upiór w Operze”. Występ w eliminacjach został oceniony na srebro, co zaowocowało kwalifikacją do finału i do ścisłej elity mistrzostw.
Finał MŚ Orkiestr Marszowych w kat. „Show Bands” zakończony!
Finał to spełnienie marzeń instruktorów i muzyków. Występ wśród ośmiu najlepszych orkiestr świata to zaszczyt i wspaniała promocja miasta Gryfice i całej Polski, bo nawet prowadząca na żywo transmisję na facebooku przedstawicielka World Association Of Marching Show Bands (WAMSB) nauczyła się całkiem dobrze wymawiać nazwę naszego miasta.
Dla nas Red Swing Low są mistrzami, a my dla nich ważnym wsparciem, o czym pamiętają i za co dziękują.
